Obraz "Historia Apolla i Dafne" z 1592 r. ponownie w zbiorach MN we Wrocławiu
Resort kultury odzyskał cenny
szesnastowieczny obraz z przedwojennej wrocławskiej kolekcji. „Historia Apolla
i Dafne” z 1592 r. Abrahama Bloemaerta – obraz ze sceną mitologiczną według Owidiusza – został uroczyście
przekazany 21 czerwca br. przez wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Jarosława Sellina Muzeum Narodowemu we
Wrocławiu. To pierwszy przypadek w historii, kiedy dzieło sztuki będące polską
stratą wojenną zostało odzyskane w wyniku wygranego procesu cywilnego.
Wiceminister kultury Jarosław Sellin zwrócił uwagę na skomplikowane
losy odzyskanego obrazu, w którego historii skupia się wiele istotnych wątków
ilustrujących zawiłość losów poszukiwanych zabytków i złożoność procesu
restytucji polskich strat wojennych.
– To cenne dzieło Skarb Państwa odzyskał po kilku latach na drodze
sądowej, która jest jedną z najbardziej żmudnych i złożonych dróg restytucji.
Chciałbym szczególnie podkreślić, że jest to pierwszy wygrany proces cywilny o
dzieło sztuki będące polską stratą wojenną – powiedział wiceminister.
– Jesteśmy świadkami powrotu jednego z
najcenniejszych obrazów, jaki kiedykolwiek znajdował się w dawnych zbiorach
wrocławskich – powiedział Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we
Wrocławiu. – Trudno bowiem znaleźć bardziej manierystyczną kompozycję, bardziej
wyrafinowany sposób malowania, bardziej wyszukaną grę światłocieni, bardziej
ekscytującą historię boskich słabości. To wszystko zawierało w sobie to dzieło,
dzieło sztandarowe dla całego niderlandzkiego późnego manieryzmu, dzieło, które
wydawało się bezpowrotnie utracone. W galeriach Muzeum Narodowego we Wrocławiu
prezentujemy już prace czołowych artystów europejskich doby nowożytnej –
Cranacha, Tintoretta, Bronzina, Florisa, Sprangera, Jordaensa, Teniersa,
Zurbarána, Breughla i Chardina. Od dziś tę listę dopełnia fascynujący obraz
Bloemaerta. Tym większa moja wdzięczność dla Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego – a składam te wyrazy podziękowania na ręce obecnego tu p.
wiceministra Jarosława Sellina – za cały trud i skuteczność w dziele
przywrócenia obrazu naszemu muzeum.
Historia
obrazu
Obraz Abrahama Bloemaerta do wybuchu II
wojny światowej znajdował się w zbiorach Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we
Wrocławiu. Podarowany został wrocławskiej Komisji do Spraw Muzeum i Akademii w
1874 r. przez radcę Kerna. Warunkiem donatora było przekazanie obrazu
planowanemu muzeum sztuki, co nastąpiło w 1877 r. Przez kolejnych 65 lat był
chlubą kolekcji malarstwa europejskiego muzeum. W czerwcu 1942 r. został wraz z
pozostałymi zbiorami zabezpieczony w składnicy muzealnej w kościele klasztornym
oo. Cystersów w Kamieńcu Ząbkowickim, gdzie szczęśliwie przetrwał wojnę. Znajdował
się w tym miejscu do końca 1945 r. Wówczas część zbiorów uległa rozproszeniu,
zniszczeniu lub została zrabowana przez Armię Czerwoną, inne dzieła padły
ofiarą kradzieży. Losy zabytku pozostawały nieznane do 2009 r., kiedy to obraz
został zaoferowany do zakupu Muzeum Narodowemu we Wrocławiu. Negocjacje z
ówczesną posiadaczką obiektu nie przyniosły rezultatu. Resort kultury skierował
więc sprawę na drogę sądową, którą w tym roku udało się szczęśliwie zakończyć.
To pierwszy wygrany proces cywilny o dzieło sztuki będące polską stratą
wojenną.
Kontekst
historyczny
Gros utraconych na skutek II wojny
światowej dzieł sztuki nie zostało wywiezionych za granicę, lecz pozostało w
Polsce i po latach są odnajdywane właśnie na terenie kraju. Po II wojnie
światowej w wyniku zmian granic Polska na mocy podpisanych umów zyskała prawo
do dóbr kultury znajdujących się w publicznych kolekcjach na terenach, które
wcześniej do niej nie przynależały. Tym samym straty wojenne z kolekcji
publicznych Wrocławia, Szczecina czy Gdańska są polskimi stratami wojennymi.
Odzyskane
dzieła sztuki z wrocławskich kolekcji
To nie pierwsza odzyskana przez
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wrocławska strata wojenna. W
ostatnich latach do Muzeum Narodowego we Wrocławiu, dzięki działaniom podjętym
przez MKiDN we współpracy ze służbami śledczymi, powróciły: miniatura Lizinki de Mirbel
„Portet damy”, obraz Roberta Śliwińskiego
„Ulica wraz z ruiną zamku” oraz „Via Cassia koło Rzymu” Oswalda Achenbacha. Nadal
poszukiwane są inne dzieła utracone z przedwojennych wrocławskich kolekcji
publicznych.
Foto: A. Podstawka
Komentarze
Prześlij komentarz