Posty

Wyświetlanie postów z marca 18, 2018

WARTO ZOBACZYĆ w galeriach i muzeach, odc. 11

Obraz
  Foto:mat.pras. galeria Floriańska 22 W jedenastym już odcinku cyklu WARTO ZOBACZYĆ chciałabym zachęcić was do obejrzenia 5 wystaw, które znajdują się w galeriach w Krakowie i Wrocławiu. Do świąt mamy jeszcze trochę czasu, warto zatem wykorzystać mało sprzyjającą aurę i zamiast spaceru po parku, udać się z  wizytą do muzeów i galerii, gdzie w cieple i ciszy można pooglądać obrazy, rzeźby, tkaniny i szkło artystyczne. Najpierw chciałabym zaprosić na wystawy krakowskie, których otwarto w ostatnich dniach całkiem sporo. W galerii Floriańska 22 można już oglądać wystawę malarstwa "Od-czuwanie góry" Aleksandry Rudzkiej-Miazga , krakowskiej artystki zafascynowanej tematyką górską. Na wystawie można obejrzeć  śnieżne szczyty, które niczym niedostępna mroźna kraina skłaniająca ludzi do wspinaczki, pokonywania własnych słabości, zmagania się z własnymi ograniczeniami, kuszą urodą i groźną wspaniałością. Niedawno śmierć  jednego z polskich himalaistów, Tomasza Mackiewicza na Nan

"W zen ważne jest, by osiągnąć pustkę umysłu i w takim stanie tworzyć" - wywiad z Ewą Myoshin Hadydoń

Obraz
W cyklu Wywiad z artystą - Ewa Myoshin Hadydoń Artystyczne spojrzenie: Jak zaczęła się Pani fascynacja kulturą Wschodu? I jak odnalazła się Pani w odmiennej od polskiej rzeczywistości? Ewa Myoshin Hadydoń: Od przeczytania o praktyce zen, szczególnie o praktyce koanów; było to dla mnie tak fascynujące, że byłam gotowa poświęcić temu życie. Najpierw zaczęłam praktykować sama, później już w grupie, gdzie spotkałam mojego męża. On akurat wybierał się do Japonii na trening zen i parę lat później pojechaliśmy już razem. Odnalezienie się nie było trudne, bo mój mąż był już wówczas kapłanem zen i mieliśmy głównie kontakt z innymi kapłanami i członkami świątyń ( parafianami , w polskim rozumieniu, ale to trochę inny system), którzy podchodzili do nas z szacunkiem i sympatią. To bardzo nam ułatwiło początki. Artystyczne spojrzenie: Czy wciąż czuje się Pani związana z Polską, z Wrocławiem, czy też po 30 latach Japonia stała się Pani domem?       Ewa Myoshin Hadydo