Kosmiczne wizje Joanny Banek
Joanna Banek tworzy świat na nowo - z maciupeńkich
ruloników papierowych wykonuje abstrakcyjne reliefy, które budzą
skojarzenia z formami kosmicznymi. Niektóre prace przypominają erupcje
wulkanów; geometryczne formy świadczą o próbach stworzenia jakiegoś
swoistego porządku, w którym artystka pokazuje nam swoje własne
eksperymenty z przestrzenią, światłem, skalą...
Tytuł wystawy w galerii Floriańska 22 w Krakowie "Makro i mikro", sugeruje, że Joanna Banek próbuje pokazać wizje świata z różnych perspektyw, z odmiennych punktów widzenia.
Zawieszone u sufitu prace otoczone są tymi, które wypełniają ściany. Właściwie cała ta wystawa na pierwszy rzut oka jest czarno-biała; dopiero z bliska widać, zróżnicowanie tonacji i subtelne zmiany kolorystyczne. Krakowska artystka eksperymentuje z formą - jej kompozycje są jak pradawne opowieści o stworzeniu świata, nawiązują też, jak się wydaje, do eksperymentów artystycznych, dla których pożywką jest obserwacja rzeczywistości - kryształy, minerały, fraktale, labirynty...
W starej krakowskiej kamienicy na I piętrze przy ulicy Floriańskiej rozgrywają się na obrazach Joanny Banek niezwykłe przekształcenia form - obrazy zmieniają się w reliefy, w formy niemal rzeźbiarskie, a czarno-białe abstrakcyjne labirynty zdają się ożywać, a może tylko czekają na ożywienie. Z bliska prace te są niepokojące, niczym widziane z kosmosu formy ni to skał ni to wypiętrzeń.
Dodatkowym metafizycznym walorem tych prac jest ich klimat, przywodzący na myśl bardzo piękne, choć zupełnie nierzeczywiste krajobrazy, jakie czasem można zobaczyć na starych filmach fantastyczno-naukowych. Te obrazy są jakby zatrzymanymi w ruchu, siłą zamkniętymi w ramach trójwymiarowych obszarów, erupcjami powstałymi w tajemniczych prehistorycznych czasach, gdzieś w jakimś zakątku wszechświata. Warto zobaczyć.
Ekspozycja czynna będzie do 4 kwietnia 2017 r.
Foto: dzięki uprzejmości galerii Floriańska 22 w Krakowie
Tytuł wystawy w galerii Floriańska 22 w Krakowie "Makro i mikro", sugeruje, że Joanna Banek próbuje pokazać wizje świata z różnych perspektyw, z odmiennych punktów widzenia.
Zawieszone u sufitu prace otoczone są tymi, które wypełniają ściany. Właściwie cała ta wystawa na pierwszy rzut oka jest czarno-biała; dopiero z bliska widać, zróżnicowanie tonacji i subtelne zmiany kolorystyczne. Krakowska artystka eksperymentuje z formą - jej kompozycje są jak pradawne opowieści o stworzeniu świata, nawiązują też, jak się wydaje, do eksperymentów artystycznych, dla których pożywką jest obserwacja rzeczywistości - kryształy, minerały, fraktale, labirynty...
W starej krakowskiej kamienicy na I piętrze przy ulicy Floriańskiej rozgrywają się na obrazach Joanny Banek niezwykłe przekształcenia form - obrazy zmieniają się w reliefy, w formy niemal rzeźbiarskie, a czarno-białe abstrakcyjne labirynty zdają się ożywać, a może tylko czekają na ożywienie. Z bliska prace te są niepokojące, niczym widziane z kosmosu formy ni to skał ni to wypiętrzeń.
Dodatkowym metafizycznym walorem tych prac jest ich klimat, przywodzący na myśl bardzo piękne, choć zupełnie nierzeczywiste krajobrazy, jakie czasem można zobaczyć na starych filmach fantastyczno-naukowych. Te obrazy są jakby zatrzymanymi w ruchu, siłą zamkniętymi w ramach trójwymiarowych obszarów, erupcjami powstałymi w tajemniczych prehistorycznych czasach, gdzieś w jakimś zakątku wszechświata. Warto zobaczyć.
Ekspozycja czynna będzie do 4 kwietnia 2017 r.
Foto: dzięki uprzejmości galerii Floriańska 22 w Krakowie
Komentarze
Prześlij komentarz