Posty

Wyświetlanie postów z maja 11, 2018

Panny roztropne i artysta lekkomyślny

Obraz
W Galerii Miejskiej we Wrocławiu otwarto wystawę o biblijnie brzmiącym tytule "Pięć panien roztropnych i jeden mężczyzna lekkomyślny". To  prezentacja młodych artystek i nestora polskiego performance'u Zbigniewa Warpechowskiego (ur.1938 r.). Panny roztropne to Joanna Kaucz,  Marcelina Groń (swoje obrazy prezentują na górze galerii) oraz Julia Curyło, Aleksandra Prusinowska i Natalia Rybka (ich obrazy umieszczono w piwnicznej części Galerii Miejskiej). Zestaw prac artystek oryginalnych, które prezentują bardzo odmienne podejścia do malarstwa, do tematu cielesności i ikonografii  oraz symboliki popkultury. Zgłębiająca kobiecy świat  doznań i odczuć wrocławska artystka Joanna Kaucz nie tak dawno pokazywała swoje obrazy w galerii mia Art przy ul. Mikołaja. To malarka o oryginalnym stylu i bardzo jasno sprecyzowanym stosunku do malarstwa, kładącego ogromny nacisk na warsztatową doskonałość (wbrew pozorom nie jest to obecnie norma). Podobnie Natalia Rybka, młoda (ur. w 1988

Malarskie szaleństwo w Muzeum Architektury

Obraz
Znaczącą część wrocławskiego Muzeum Architektury "zagarnął" dla siebie jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich malarzy, któremu tradycyjne działania na płótnie czy papierze nie wystarczają. Leon Tarasewicz , malarz związany z miejscowością Waliły na Podlasiu, artysta popularyzujący kulturę białoruską w Polsce, absolwent i wykładowca warszawskiej ASP, gdzie prowadzi Pracownię Przestrzeni Malarskiej na Wydziale Sztuki Mediów, swoimi  działaniami objął niemal całe wrocławskie muzeum. Po pierwsze wirydarz - najpiękniejsze miejsce dawnego zespołu pobernardyńskiego, pełne zieleni, roślinności pnącej się wokół ścieżek, które dzięki Tarsewiczowi są teraz bajecznie kolorowe. Bujna wiosenna roślinność otoczona została żółtymi, niebieskimi, zielonymi i czerwonymi plamami przenikających się barw, tworząc jakiś misternie stworzony szlak. Właściwie po obejrzeniu tego miejsca zastanawiałam się dlaczego dotąd żaden malarz nie pomyślał, by w taki sposób wykorzystać szare kamien