O paryskich studiach, świetle Saint Tropez, surrealistycznych kotach i martwych naturach – wywiad z Izabellą Kierską.
Artystyczne spojrzenie: Ma Pani za sobą paryską edukację artystyczną (wyższy kurs rysunku Dessin d’Art oraz studia w École Nationale Supérieure des Beaux-Arts w Paryżu); dlaczego wybrała Pani właśnie taki model kształcenia i czy różni się on zasadniczo od tego, jaki obowiązuje w Polsce ? Chciałabym też zapytać co Pani zawdzięcza paryskiej edukacji i co Pani najbardziej przydało się w dalszej pracy twórczej? Izabella Kierska: Po ukończeniu Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie oczywiście starałam się o przyjęcie na krakowską ASP na Wydział Malarstwa. Niestety pomimo bardzo dobrze zdanego egzaminu nie zostałam przyjęta, a w następnym roku nie zostałam w ogóle dopuszczona do egzaminu. I tak postanowiłam próbować szczęścia gdzie indziej. Wyjechałam do Paryża i tam, uczęszczając na wyższy kurs Dessin d’Art przygotowywałam się do egzaminu w École des Beaux-Arts. Egzamin zdałam i zostałam przyjęta na studia. To była dla mnie duża radość. Swoboda i indywidualne podejś