Tron, który czeka
W Parku Słowackiego we Wrocławiu znalazło schronienie kilka rzeźb, które często minąć można nie zwracając na nie większej uwagi. Ot, coś tam sobie stoi, pewnie jakieś historyczne pamiątki, usłyszeć można czasem komentarze spacerowiczów. Jednak idąc w kierunku Muzeum Narodowego dosłownie naprzeciwko głównego wejścia, tuż przed przejściem na drugą stronę ulicy ustawiono dwa ogromne siedziska. Na jednym siedzi smukła piękność w przejrzystej sukni i ciemnych okularach. Drugie jest puste. Oba ustawiono na niewielkich postumentach po artystycznym plenerze w Twardogórze w 1979 roku. Są dziełem wrocławskich twórców: specjalizującej się w ceramice Anny Malickiej-Zamorskiej i rzeźbiarza Ryszarda Waldemara Zamorskiego, ucznia Xawerego Dunikowskiego. Siedziska wykonano z ceramiki spiekanej w temperaturze 700 stopni C w zakładach w Żarowie i po plenerze ustawiono przed wrocławskim muzeum. Całość nosi tytuł "Oczekiwanie" i faktycznie - można w jednym z tronów zasiąść i czekaj