Powrót obrazu Malczewskiego "Przy fortepianie"



Obraz Jacka Malczewskiego "Przy fortepianie", który uznany był za stratę wojenną i przez wiele lat poszukiwany, nareszcie powrócił do Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie znajdował się w czasie  II wojny światowej. Zaginął w 1944 roku. Już wkrótce będzie go można podziwiać w Sali warszawskiego muzeum. To pierwszy odzyskany obraz Malczewskiego.


„Przy fortepianie” Jacka Malczewskiego to kolejna polska strata wojenna, której
restytucja zakończyła się sukcesem. Dzieło powróciło do Muzeum Narodowego w Warszawie
dzięki staraniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest to pierwszy odzyskany
obraz tego wybitnego polskiego artysty. W uroczystym przekazaniu dzieła do zbiorów MNW
uczestniczyli m.in. Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
prof. Piotr Gliński oraz p.o. Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie dr hab. Łukasz Gaweł,
prof. UJ.
Obraz Malczewskiego zaginął w czasie II wojny światowej. Najprawdopodobniej pozostał
w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie aż do wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944
r. Po jego upadku wiele ze znajdujących się jeszcze w obrębie miasta zbiorów padło ofiarą grabieży,
szabru lub uległo zniszczeniu, inne wywieziono do składnic na Dolnym Śląsku, w Austrii
i Niemczech. Losy dzieła Malczewskiego pozostawały nieznane do listopada 2019 r., kiedy to
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostało poinformowane przez Muzeum
Narodowe w Warszawie, że obraz został wystawiony na sprzedaż w domu aukcyjnym Roseberys
w Londynie. Wcześniej, w 1997 r. dzieło zostało zakupione na licytacji w domu aukcyjnym Christie’s
w Nowym Jorku.

W wyniku negocjacji prowadzonych przez ministerstwo bezpośrednio z dotychczasowym
posiadaczem, p. Kevinem McCormackiem, podjął on decyzję o dobrowolnym i bezwarunkowym
zwrocie obrazu do Polski. Za ten gest, rzadko spotykany w praktyce restytucyjnej, p. McCormack
został uhonorowany dyplomem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
– Powrót do kraju obrazu Jacka Malczewskiego w trudnym czasie epidemii to kolejny przykład
pokazujący jak sprawnie i skutecznie – niezależnie od okoliczności – działamy w tym obszarze.
Obraz „Przy fortepianie” uzupełni wspaniałą kolekcję dzieł Jacka Malczewskiego znajdującą się
w Muzeum Narodowym w Warszawie. A już dziś z wielką radością mogę zapowiedzieć, że zbiory
Muzeum wzbogaci niedługo kolejne odzyskane dzieło. Zakończyliśmy właśnie proces restytucyjny
obrazu innego wybitnego polskiego artysty – powiedział minister kultury prof. Piotr Gliński.
Wicepremier podkreślił, że od 2016 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odzyskało
już ponad 500 dzieł utraconych w czasie II wojny światowej.
– Są wśród nich nie tylko obrazy, ale też zabytki archeologiczne, rękopisy i drogocenne meble.
Dzieła te można dziś podziwiać w muzeach w całej Polsce – m.in. w Łodzi, w Krakowie czy we
Wrocławiu – dodał minister kultury.

Obraz „Przy fortepianie” jest dziełem wczesnym, z okresu nauki malarza i nie nosi jeszcze znamion
geniuszu późniejszego autora „Melancholii”. Przedstawia siostry Jacka Malczewskiego – Helenę
i Bronisławę – w trakcie lektury i muzykowania, ma charakter prywatny, daje wgląd w rodzinne
życie Malczewskich w Radomiu. Jak wiadomo, ojciec malarza, Julian Malczewski przykładał wagę
do starannego wychowania swoich dzieci, dbając o znajomość historii, literatury, języków obcych.
Dzieło reprezentuje realistyczny nurt salonowych przedstawień, intymnych eleganckich wnętrz
o uroku codzienności, jakie malowali w tym czasie zarówno artyści francuscy, jak i niemieccy.
Prawdopodobnie ze względu na osobisty charakter dzieła znajdowało się ono w kolekcji rodzinnej
Heleny Karczewskiej (sportretowanej jednej z sióstr artysty) i nie było prezentowane na żadnej
z licznych wystaw tego wybitnego malarza, o czym świadczy brak stosownych adnotacji w licznych
katalogach wystaw monograficznych.
W pierwszej całościowej biografii Jacka Malczewskiego z 1933 r. autorstwa Adama Heydla,
krewnego malarza, znajduje się jedyna znana reprodukcja obrazu „Przy fortepianie” z informacją,
że obraz stanowi własność Heleny Karczewskiej.
Ponownie wzmianka o obrazie pojawia się w 1936 r., gdy Rafał Malczewski, syn artysty, z uwagi na
chęć zachowania prac ojca dla przyszłych pokoleń i w obawie przed ich rozproszeniem, zaoferował
zakup kolekcji Muzeum Narodowemu w Warszawie.
Zgodnie z informacjami na karcie inwentarzowej obrazu, która do dziś zachowała się w Muzeum
Narodowym w Warszawie wiadomo, że został on nabyty właśnie od Rafała Malczewskiego
i przyjęty do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie 5 lipca 1937 r.
– W zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie znajduje się ponad 120 obrazów Jacka
Malczewskiego oraz prace na papierze. Jesteśmy poruszeni faktem, iż do kolekcji muzealnej
powrócił zrabowany podczas wojny obraz z wczesnego i mniej znanego naszej publiczności okresu
twórczości tego genialnego artysty – mówi p.o. Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie,
dr hab. Łukasz Gaweł, prof. UJ.
Dorobek Malczewskiego, uznawanego za jednego z najważniejszych malarzy polskich przełomu
XIX i XX w., prezentowany jest w stałej ekspozycji Galerii Sztuki XIX Wieku MNW, w sali symbolizmuoraz w przyległym doń gabinecie (obecnie w trakcie re-aranżacji). Wśród znanych prac znajdują się przedstawienia związane z martyrologia sybirską, interpretacje wątków romantycznej poezji Słowackiego („Śmierć Ellenai”), portrety, jak słynny „Hamlet polski”, obrazy śmierci i losu artysty oraz jego wizerunki własne.  Węzłowymi, silnie zespolonymi tematami sztuki Malczewskiego są: ojczyzna, problem artystycznej kreacji, Thanatos.


Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nadal poszukuje ponad 70 obrazów autorstwa
Jacka Malczewskiego będących polskimi stratami wojennymi. Najbardziej znane wśród nich to:
„Autoportret” z ok. 1910 r., „Portret Juliusza Hermana i dr Brzezińskiego” z 1886 r. czy "Portret Xawerego Branickiego" z 1908 r.

(informacja muzealna)
Foto: Danuta Matloch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Nasze imprezy są flamenco, żyjemy flamenco, śpimy flamenco i jemy flamenco" – wywiad z Tomatito