Wrześniowe zapowiedzi

 


Wrzesień tuż-tuż zatem czas przygotować się na nowe wystawy, których w najbliższych tygodniach będzie całkiem sporo. Już 2 września w Chorzowie w Miejskiej Galerii Sztuki MM  otwarta zostanie wystawa grafiki krakowskiej artystki Agnieszki Łakomej "Via Lucis&Terra". Wystawa potrwa do 30 września. Agnieszka Łakoma to graficzka, malarka, autorka obiektów przestrzennych i animatorka kultury. Ukończyła Wydział Grafiki na Akademii Sztuk Pięknych (2006) oraz historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim (2005) w Krakowie. Obroniła doktorat w dyscyplinie sztuki artystyczne (2012), a następnie otrzymała stopień doktora habilitowanego na Wydziale Grafiki ASP w Krakowie (2024). Pełniła funkcję Plastyka Miasta Krakowa (2013-2024). Była przewodniczącą Sekcji Grafiki Związku Polskich Artystów Plastyków w Krakowie (od 2019) oraz profesorem Akademii Śląskiej w Katowicach (od 2022). Agnieszka Łakoma to laureatka stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w latach 2005–2006 i w 2021 roku. Została uhonorowana nagrodami w kategorii Hommage a Nicolas Schőffer w Budapeszcie (2013) oraz Grand Prix Najlepszej Grafiki Miesiąca ZPAP Kraków (2008, 2013, 2016). Jest finalistką konkursu „Hanseatic New Gold” (2021) oraz „Triennale Rysunku Wrocław 2022”. Stworzyła serie graficzne i malarskie: "Zasłony", "Consumo", "Wniebowzięci", "Selfmade City","Moving City", "Fleur mystique" i "Via Lucis". Jej prace znajdują się w wielu kolekcjach w Polsce i za granicą, m.in. w National Taiwan Museum of Fine Arts, Taichung, Tajwan; China Printmaking Museum, Shenzhen, Chiny; Reykjanes Art Museum, Keflavík, Islandia; Muzeum Narodowe w Warszawie; Miejska Galeria Sztuki w Łodzi; Stowarzyszenie Międzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie. Interesuje się kulturą Japonii i wszystkimi jej przejawami, m.in. sztuką ceremonialnego parzenia herbaty Chanoyu.

Kolejna nowa ekspozycja to prezentacja porcelany w Muzeum Śląskim w Katowicach. Wystawa "Janina, Henryk, Anna. Ludzie i porcelana" otwarta zostanie 5 września wernisażem i będzie próbą opowiedzenia, przy pomocy dwóch ogniw – porcelany i wypowiedzi byłych pracowników fabryki, o Zakładach Porcelany „Bogucice” w Katowicach jako miejscu łączącym historię przemysłu z pięknem sztuki użytkowej. Obejrzymy na tej wystawie serwisy stołowe, garnitury do mokki, kawy białej i herbaty, cały przekrój wazonów oraz galanterii. Nie zabraknie też figurek – małych form rzeźbiarskich. Zakłady Porcelany „Bogucice” w Katowicach powstały pod tą nazwą w 1950 roku, na terenie byłej Fabryki Porcelany „Giesche”, i prosperowały do 1993 roku. W początkowym etapie poszukiwano optymalnych rozwiązań – produkowano zarówno porcelanę elektrotechniczną, jak i stołową. Dosyć szybko zaniechano wytwarzania elementów elektrotechnicznych, a obok garniturów i serwisów pojawiła się galanteria. Podjęto także współpracę z Instytutem Wzornictwa Przemysłowego, a w 1957 roku utworzono tzw. komórkę wzorcującą, tym samym zaczęto wypuszczać na rynek oryginalne projekty powstałe w bogucickim zakładzie. 

Do 21 stycznia 2025 roku będzie można na tej wystawie podziwiać obiekty ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach, Muzeum w Gliwicach, Muzeum Historii Katowic w Katowicach, Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu oraz obiekty z kolekcji prywatnych. We wtorki wstęp na wystawę będzie bezpłatny. 

W październiku we Wrocławiu otwarta zostanie kolejna porcelanowa wystawa "Wielka czwórka i inni. Ceramiczna rzeźba kameralna w  PRL-u", zatem katowicka wrześniowa ekspozycja może stanowić doskonały wstęp do delektowania się małymi pięknymi przedmiotami. Otwarcie wrocławskiej ekspozycji z 250 eksponatami planowane jest na 8 października. 

Wracając jednak do wrześniowych wystaw to 5 września w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie uroczystym wernisażem otwarta zostanie wystawa malarstwa Andrzeja Umiastowskiego "Obrazy". Czynna będzie przez  miesiąc. Andrzej Umiastowski urodził się w Sopocie w 1956 roku. Studia malarskie w Gdańskiej PWSSP (dzisiejsze ASP Gdańsk) ukończył z wyróżnieniem w 1984 roku. Właśnie mija jubileusz czterdziestu lat jego zawodowego malowania. Przez cały ten czas związany jest z Trójmiastem, jak również z Francją, gdzie od ponad trzydziestu lat współpracuje z Marchand d’art Monsieur Alain Duronsoy. Dzisiaj mieszka i tworzy niedaleko rodzinnego Sopotu, na kaszubskiej wsi w Koleczkowie. Andrzej Umiastowski ma w dorobku ponad sto trzydzieści wystaw indywidualnych w galeriach i muzeach w Europie i USA. W ciągu czterdziestu lat swojej pracy twórczej namalował ponad trzy i pół tysiąca obrazów olejnych, które znajdują się w zbiorach na całym świecie. Artysta na wrześniowej wystawie w Sopocie zaprezentuje kilkadziesiąt obrazów olejnych z lat 1995-2024. To dobra okazja do przyjrzenia się z jaką elegancją i życzliwością obserwuje otaczający go świat. 

We wrześniu w Galerii Floriańska 22 w Krakowie Wiesław Domański, krakowski malarz i rzeźbiarz, otworzy swoją jubileuszową ekspozycję również zorganizowaną z okazji 40-lecia pracy twórczej. Artystyczne spojrzenie objęło patronatem medialnym tę ekspozycję. Rzeźbiarz, malarz, twórca zarówno monumentalnych pomników, jak i małych form rzeźbiarskich, twórca urzekających kobiecych wizerunków, licznych przedstawień macierzyństwa, młodości i piękna, urodził się w 1957 roku w Krasnymstawie. W 1984 roku w klasie profesora Antoniego Hajdeckiego ukończył krakowską Akademię Sztuk Pięknych. Jest autorem projektu i wykonawcą Relikwiarza Jana Pawła II w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” w Krakowie-Łagiewnikach. Zajmuje się przede wszystkim rzeźbą, choć malarstwo jest jego drugą pasją. W swoim dorobku ma zarówno rzeźby kameralne, jak i monumentalne realizacje. Wiesław Domański to autor realizacji plenerowych w Genewie i Hongkongu.W dorobku ma  23 realizacje memorialne i plenerowe, w tym we Francji, Szwajcarii, Chinach, Hongkongu oraz USA. Wykonał 53 realizacje sakralne, w tym na Ukrainie (Lwów), we Francji i USA. Jest autorem 17 statuetek i medali. Miał 19 wystaw indywidualnych, nie tylko w Polsce, ale i za granicą,  w tym w Wiedniu, Brukseli i Lexington w Stanach Zjednoczonych.  Brał udział w 38 wystawach zbiorowych we Francji, Chinach, USA, Niemczech, Holandii I Austrii Był dwukrotnie stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jego dzieła znajdują się w polskich i zagranicznych kolekcjach prywatnych. Artysta prowadzi galerię autorską rzeźby w Krakowie. W 2014 roku został odznaczony przez ówczesnego prezydenta miasta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, nagrodą Honoris Gratia. Ekspozycja w nowej przestrzeni Galerii Floriańska 22 w Krakowie czynna będzie od 14 do 30 października.

Wrześniową wystawą powakacyjną będzie także prezentacja w Galerii Miejskiej we Wrocławiu ekspozycji ojca i syna  "Czesława Wiącka i Jacka Wiącka "Znaczenie jest bez znaczenia", która otwarta zostanie jak zawsze koncertowym wernisażem, 12 września i potrwa do 10 października. Więzy krwi, w przypadku wspólnej wystawy dzieł ojca (Czesław Wiącek/ 1939-2019) i syna (Jacek Wiącek/ 1963-2022), staną się pretekstem do rozważań nad siłą wzajemnych twórczych oddziaływań z jednej strony oraz nad potrzebą zupełnej kreacyjnej autonomii  z drugiej. Obaj bowiem, pomimo wszelkich zażyłości, zawsze wyraźnie zaznaczali swoją artystyczną odrębność. Na ekspozycji publiczności zaprezentowane zostaną prace malarskie, graficzne i rzeźbiarskie pochodzące z różnych etapów ich twórczej pracy.

W II połowie września czekają nas także ekspozycje na Wawelu i w warszawskim Muzeum Narodowym. Na Wawelu w salach Zamku Królewskiego obejrzymy od 21 września  2024 roku do 9 lutego 2025 roku wystawę "Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu". Przygotowywana we współpracy z Państwowymi Zbiorami Sztuki w Dreźnie (Staatliche Kunstsammlungen Dresden) i Muzeum Narodowym w Warszawie wystawa będzie okazją do zobaczenia w historycznych wnętrzach  niemal wszystkich pamiątek zachowanych po koronacjach Augusta II Mocnego (1697) oraz Augusta III i jego żony Marii Józefy (1734), dwóch ostatnich tego typu uroczystościach, które miały miejsce na Wawelu. Będzie to też opowieść o polskim ceremoniale koronacyjnym, który wykrystalizował się jeszcze w późnym średniowieczu. Obaj władcy z dynastii Wettynów starali się bowiem uszanować odwieczny rytuał, dopuszczając jednak pewne odstępstwa wynikające z jednej strony z ówczesnego kontekstu politycznego, z drugiej strony z chęci zaakcentowania przez nich pewnych treści propagandowych.

Wystawa będzie okazją do zobaczenia naturalnych rozmiarów figury Augusta II w stroju koronacyjnym pokazywanej na co dzień w Rüstkammer, zbrojowni mieszczącej się w salach Residenzschloss w Dreźnie, czy kompletu insygniów koronacyjnych: koron, bereł i jabłek Augusta III i Marii Józefy, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Mająca pomieścić główną część przygotowywanej ekspozycji sala Senatorska była świadkiem bankietów, które miały miejsce zarówno po koronacji w 1697, jak i w 1734 roku. Aby uświetnić ucztę i olśnić swoich gości, August II przywiózł ze sobą m.in. część swojej kolekcji sreber, z której wybrane arcydzieła, będące chlubą drezdeńskiego Grünes Gewölbe, będzie można ponownie zobaczyć w tym wawelskim wnętrzu po przeszło 300 latach.
Natomiast w warszawskim Muzeum Narodowym od 27 września będzie można obejrzeć wielką monograficzną wystawę poświęconą twórczości Józefa Chełmońskiego, która latem 2025 roku gościć będzie w krakowskim Muzeum Narodowym.W historii sztuki polskiej Józef Chełmoński należy do najwyżej cenionych malarzy, a jego twórczość zajmuje miejsce szczególne. Wykreowane przez niego wizje natury, widoki wsi i sceny z życia jej mieszkańców od przeszło stu lat są uznawane za kwintesencję „polskości” w malarstwie XIX i początku XX wieku. Chełmoński, romantyk, obdarzony żywiołowym temperamentem, ogromną siłą witalną i poczuciem humoru, tworzył w sposób instynktowny i intuicyjny, niezależny od jakichkolwiek założeń programowych. Odznaczał się znakomitym zmysłem obserwacji i zdolnością zapamiętywania najbardziej ulotnych wrażeń, które następnie utrwalał na płótnie. Układ wystawy będzie odzwierciedlał najważniejsze dziedziny malarskich zainteresowań Chełmońskiego: ukaże go jako kronikarza codziennego życia wsi, artystę zafascynowanego końmi, ich urodą, charakterem, żywiołową dynamiką ruchu, wreszcie jako wrażliwego obserwatora natury, dostrzegającego także duchowy, religijno-mistyczny wymiar jej bytu. Tak zaprojektowana ekspozycja stworzy okazję do nowego, krytycznego spojrzenia na malarstwo Chełmońskiego.

Wystawa stanowić będzie zwieńczenie projektu badawczego realizowanego wspólnie przez muzea narodowe w Warszawie, Poznaniu i Krakowie. Będzie jej towarzyszył pełny katalog dzieł malarskich Józefa Chełmońskiego. W Warszawie ekspozycja trwać będzie od 27 września do 26 stycznia.


Niezwykłą ekspozycją z pewnością będzie prezentacja twórczości Mariana Henela w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu, która otwarta zostanie 21 września i potrwa do 16 lutego.

"Obłęd. Przypadek Mariana Henela – lubieżnika z Branic" to pierwsza publiczna prezentacja gobelinów, fotografii i rysunków o tematyce erotycznej i psychopatologicznej stworzonych przez artystę samouka, wieloletniego pacjenta Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Branicach Mariana Henela (1926–1993).

Twórca prezentowanych prac to postać wieloznaczna, skrajnie kontrowersyjna i mroczna. Jednak jego dzieła powstałe w czasie prowadzonej arteterapii dzisiaj uznawane są za jedne z najwybitniejszych w skali światowej przykładów tzw. art brut, czyli sztuki marginesu i ludzi wykluczonych. Tworzone od 1968 r. w szpitalnej Pracowni Ekspresji Sztuki Psychopatologicznej są świadectwem choroby, której początek brał się z niepohamowanego popędu płciowego.

Wystawa przygotowywana jest we współpracy z lekarzami Specjalistycznego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych im. biskupa Józefa Nathana w Branicach oraz dr. nauk medycznych Bogusławem Habratem z Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Wrześniowych zapowiedzi jest  pewnością dużo więcej, a mój wybór jest siłą rzeczy subiektywny, jednak być może skłoni kogoś do wybrania się na proponowane przeze mnie wystawy, korzystając z pięknej pogody jaka prognozowana jest na najbliższe tygodnie.


Przy opracowaniu zapowiedzi korzystałam ze stron internetowych muzeów w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu oraz z informacji zamieszczonych  na stronach galerii w Chorzowie, Sopocie, Wrocławiu i Krakowie

 Źródło zdjęcia pracy Agnieszki Łakomej: http://www.galeriamm.eu/events/agnieszka-lakoma-via-lucisterra-grafika/

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami?

"Nabucco" - o żądzy władzy, miłości i nienawiści