WARTO ZOBACZYĆ w polskich muzeach i galeriach, odc. 68
Na styku kwietnia i maja, tuż przed majówką, która zapowiada się upalnie, warto podczas wyjazdów zwrócić uwagę także na miejsca, gdzie można oprócz pięknych okoliczności przyrody znaleźć również ciekawe rzeźby. Takim miejscem jest Ogród Sztuk Grzegorza Michałka w Wiśle. Prace rzeźbiarskie przedstawiające drewniane postacie z legend i podań Śląska Cieszyńskiego, wypełniają spory ogród, gdzie obejrzeć można kawałki drewna, z których wyłaniają się postacie, twarze albo pełne figury zwierzęce (kogut). Artysta prowadził też plenerowe działania, po których pozostały drewniane rzeźby w parku w samym centrum Wisły oraz na "promenadzie" ciągnącej się wzdłuż rzeki, dosłownie u stóp wzniesienia, gdzie znajduje się Hotel Gołębiewski, któremu konkurencję robi nowy luksusowy hotel Krystal wynurzający się z leśnej gęstwiny na zboczu Bukowej Góry. Rzeźby wzdłuż terenów spacerowych warto obejrzeć, podobnie jak znajdujący się nieopodal park z miniaturami zabytków (Park Kopczyńskiego), głównie zamków pokrytych mozaikową okładziną.
Trzecia plenerówka to wawelskie ogrody i wystawa krakowskiego artysty Pawła Orłowskiego, czyli "Kontrasty" - pokaz rzeźb w otoczeniu przyrody, kwiatów, krzewów i starej architektury. Warto przekonać się jak obiekty te ożywiają okolicę, w której nie tak dawno gościła wystawa rzeźb Zdzisława Beksińskiego. Wystawa czynna jest do 29 września. Wstęp jest płatny.
Czwarta ekspozycja godna obejrzenia przygotowana została w gliwickim muzeum mieszczącym się w Willa Caro - otoczonej ogrodem z rzeźbami i kwitnącymi krzewami. Ekspozycję poświęconą Zofii Stryjeńskiej przygotowało krakowskie Muzeum Narodowe. Słowiańska mitologia i bajecznie kolorowe stroje postaci na obrazach Stryjeńskiej wypełniają trzy sale na piętrze willi. Prace Stryjeńskiej wzbudziły zachwyt przed II wojną światową, kiedy pokazywane były na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu w 1925 r. Niezwykle utalentowana malarka, graficzka i mówiąc współczesnym językiem designerka, została nagrodzona Grand Prix za wielkie obrazy z cyklu Pory roku zdobiące ściany Pawilonu Polskiego, ale też nagrodzona w takich działach jak: malarstwo, plakat,ilustracje,tkaniny, a w dziale zabawkarstwo otrzymała dyplom honorowy. "Tajemnicze i radosne opowieści" to wystawa czynna do 18 sierpnia. Można ją oglądać bezpłatnie w każdą sobotę. W pozostałe dni wstęp jest płatny. Na samym dole Willi Caro zwykle prezentowane są interesujące pokazy fotografii. Tym razem w pomieszczeniach Czytelni Sztuki do 18 maja można obejrzeć wystawę "Piotr Janik. Osobna droga", gdzie znalazły się prace fotograficzne inspirowane włoskim neorealizmem, brzydotą powojennego otoczenia, które dokumentowali także inni fotograficy związani z Gliwickim Towarzystwem Fotograficznym jak Jerzy Lewczyński czy Zofia Rydet.
Ostatnia plenerówka warta zwiedzenia to dawny pałac biskupi we Wrocławiu, gdzie mieści się dziś Muzeum Etnograficzne. Otwarto tu ekspozycję Aśki Borof "Powszednie misterium", która dokumentuje zwyczaje, tradycje, stroje i magiczne obrzędy Górek Wielkich, dawnej dzielnicy Gdańska. Na wystawie do 18 sierpnia można obejrzeć obrazki, wyszywanki, makatki i osobiste wota, a także wizerunki maryjne i stroje ludowe. Ta intymna, bardzo prywatna wystawa pokazuje świat peryferyjny, prowincjonalny, ale pełen uczuć, kultywowanych przez artystkę i społeczność, z którą jest związana. Przed muzeum znajduje się urokliwy ogród z ławeczkami.
Komentarze
Prześlij komentarz