WARTO ZOBACZYĆ w polskich muzeach i galeriach, odc. 67


 

Wiosna. Kwitną forsycje, przekwitają krokusy, magnolie dopiero rozchylają pąki albo - jak na Wawelu - pokazują się w pełnej krasie. W kapryśnym marcu warto poszukać koloru także na wystawach. Na Wawelu pojawił się Wyspiański i to z przytupem - nowa ekspozycja i nowy spektakl "Na kolana, panie Wyspiański" Agaty Dudy-Gracz (to druga część tryptyku po doskonałym "Proszę Państwa, Wyspiański umiera" w Teatrze imienia Słowackiego i przed październikowym spektaklem, który odbędzie się w warszawskich Łazienkach) w Reprezentacyjnych Komnatach Królewskich (najbliższe spektakle odbędą się  na Wawelu w kwietniu). W Krakowie wiedzą jak zaskoczyć publiczność, nawet w nobliwych zamkowych salach, do których zaprasza intrygująca brama przed skarboną. Agata Duda -Gracz, której oprowadzania po ekspozycji prac jej ojca Jerzego, "Chopinowi - Duda-Gracz", miałam okazję wysłuchać i obejrzeć podczas wernisażu w Muzeum Śląskim w Katowicach, to dla mnie niesamowicie utalentowana reżyserka i obserwatorka teatralnych niuansów.

Ekspozycja "Wawel Wyspiańskiego" otwarta do 21 lipca w Zamku Królewskim warta jest obejrzenia (300 prac!), a przy okazji pooglądania sobie tego, co w krakowskich świątyniach pozostawił po sobie artysta (polichromie, witraże). Szkoda, że na razie nie można zwiedzać Muzeum Wyspiańskiego mieszczącego się w dawnym spichlerzu, ale już 26 kwietnia pojawi się tam nowa odsłona prezentacji twórczości autora "Wesela" i pokaz dzieł Wyspiańskiego z okresu paryskiego. Wstęp płatny.



W poszukiwaniu koloru trzeba też udać się do piwnic Międzynarodowego Centrum Kultury mieszczącego się przy krakowskim Rynku. To tutaj do 14 kwietnia czynna jest morska i barwna, wakacyjna w klimatach ekspozycja rzeźb Bogusława Bachorczyka "Odzyski - obiekty". Pięknie zaaranżowana w ceglano-kamiennych pomieszczeniach, wspaniale oświetlona, aż wzbudza tęsknotę za wakacjami, plażą i Morzem Bałtyckim. Ta wystawa skusi i dzieci i dorosłych.Wstęp płatny (we wtorki tylko 1 zł, w pozostałe dni 5 zł).



Trzecia ekspozycja "z kolorem" to wystawa Magdaleny Leśniak w Leśnicy, w Zamku, gdzie na parterze mieści się galeria sztuki. Kobiety z internetu, barwne, rozmarzone, namalowane, ale i wyhaftowane, wraz z dziewczęcymi marzeniami, bajkowymi postaciami, które tylko na pierwszy rzut oka istnieją w kolorowym bezproblemowym świecie."Kobietki z gazetki i dziewczyny z sieci" to wystawa o tym co myślą, widzą, czym żyją współczesne kobiety i te młodziutkie i te nieco starsze. Kielecka artystka prezentuje prace z ostatniej dekady. Na wystawę czynną do 14 kwietnia wstęp jest wolny.



Czwarta ekspozycja polecana przeze mnie do obejrzenia w kwietniu to najnowsza ekspozycja czasowa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, w której kuratorami było 18 osób,  pokazujących własną wizję sztuki dawnej. Na wystawę "Impresje. Młodzi o sztuce dawnej" powyciągali z magazynów obrazy i rzeźby i do każdej dołączyli własny literacki komentarz. To wystawa i do oglądania i do czytania. Takiej ekspozycji jeszcze chyba w Polsce nie było. Warto przyjrzeć się temu młodemu, świeżemu oglądaniu dzieł, o których zdawałoby się wszystko już zostało powiedziane i napisane. To wystawa  pełna tak różnorodnych kontekstów, że wymaga co najmniej dwukrotnego obejrzenia. Do 19 maja można obejrzeć 70 dzieł: Olgi Boznańskiej, Aleksandra Gierymskiego, Vlastimila Hofmanna, Marii Niedzielskiej, Jacka Malczewskiego, Jana Matejki, Fryderyka Pautscha, Jana Styki, Józefa Szermentowskiego czy Witolda Wojtkiewicza. Młodzi wrocławianie i wrocławianki pod okiem doświadczonych kuratorów (Sławomira Ortyla i Grzegorza Wojturskiego) stworzyli wystawę łączącą sztukę i literaturę. Wstęp na wystawę jest płatny.

Foto: A.Waścińska/M.Skrabek

Na ostatnią wystawę trwającą jeszcze do 6 kwietnia zachęcam wybrać się jeszcze przed świętami wielkanocnymi. Pokaz pisanek i palm w salach Muzeum Etnograficznego we Wrocławiu to cieszące oko wzory, kolory i jak zawsze budząca podziw zwiedzającego umiejętność stworzenia pięknych przedmiotów (pisanki, stroiki, pająki, kartki świąteczne, przy których te jakie większość z nas ma w domach, wygląda wyjątkowo mało efektownie. Na wystawę "Palmy i pisanki wielkanocne" wstęp jest płatny.

A jeśli komuś mało koloru i świąteczno-ludowych klimatów to może wybrać się do Muzeum w Gliwicach, gdzie trwa do sierpnia wystawa prac Zofii Stryjeńskiej ze zbiorów krakowskiego Muzeum Narodowego. Ja jeszcze tam nie dotarłam, ale z pewnością już wkrótce będę miała okazję obejrzeć ekspozycję "Tajemnicze i radosne opowieści".

W następnym, kwietniowym odcinku napiszę też o niesamowicie kolorowej ekspozycji trzech wrocławskich artystek w Galerii Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, pod intrygującym tytułem "Mój sąsiad wąż". A na zachętę publikuję zdjęcie prac Patrycji Mastej z tej barwnej ekspozycji.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Nasze imprezy są flamenco, żyjemy flamenco, śpimy flamenco i jemy flamenco" – wywiad z Tomatito