Wystawa pandemiczna w Pawilonie Czterech Kopuł




Nareszcie można zwiedzać w realu muzea i nareszcie, choć z obostrzeniami, to jednak można oglądać wystawy bez pośrednictwa internetu. Po długim czasie gdy zamknięte były muzea i galerie w Polsce wreszcie możemy przechadzać się między dziełami sztuki i podziwiać na żywo prace ulubionych artystów i artystek. Pierwsza otwarta w lutym ekspozycja w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu ma znaczący tytuł.


"BYpass. Sztuka pandemiczna" to prezentacja wybranych 100 dzieł 45 artystów i artystek polskich i zagranicznych z kolekcji własnej wrocławskiego Muzeum Narodowego. Zachowano parytet, więc na wystawie pokazano tyle samo prac kobiet artystek jak i mężczyzn.

 

Układ wystawy jest alfabetyczny, a prace z tej ekspozycji mają "rezonować" z tymi, które pokazywane są na stałej wystawie w Pawilonie Czterech Kopuł. Cztery kuratorki położyły nacisk na prezentację sztuki wrocławskiej. 

 

Mamy tu zatem tak wybitne osobowości jak mistrzyni ceramiki  Krystyna Cybińska, awangardowy twórca Andrzej Lachowicz, związana z pismem Odra Krzesława Maliszewska czy malarka Jolanta Nitka. Ekspozycja pokazuje malarstwo, rzeźbę, fotografię, video. Wiele z tych prac pokazywanych jest niezmiernie rzadko.


Do szczególnie cennych należą prace Wolfa Vostella, Guenthera Ueckera (niemieckiego nestora awangardy, którego instalację Młyn Piaskowy można oglądać w nieustannym ruchu na zadaszonym dziedzińcu P4K).

 

Sporo dzieł stanowi dary samych artystów, które znalazły się w muzealnych zbiorach po wystawach. Ciekawie i różnorodnie prezentują się fotografie - od zdjęć Adama Bujaka dokumentujących obrzędy religijne i pielgrzymki po awangardowe eksperymenty Andrzeja Lachowicza i socjologiczne kolaże Zofii Rydet.


Wystawa w czasach pandemii koronawirusa, w sytuacji niepewności co do dalszego funkcjonowania w realu muzeów, jest wyrazem nadziei na powrót do normalności, choć z wiadomych względów na tłumne wernisaże nie ma na razie co liczyć. Warto obejrzeć ekspozycję "BYpass. Sztuka pandemiczna" wraz z galerią stałą, gdzie w poszczególnych salach umieszczono także nowe muzealne nabytki (m. in. karty z ksiąg artystycznych Zbigniewa Makowskiego czy szklane dzieła Marzeny Krzemińskiej - Baluch). 

Wystawa czynna jest do 16 maja. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Nasze imprezy są flamenco, żyjemy flamenco, śpimy flamenco i jemy flamenco" – wywiad z Tomatito