Zapowiedzi spektakli na rok 2024/2025 we WTL


 


Spektakle we Wrocławskim Teatrze Lalek cieszą się dużym zainteresowaniem, o czym świadczą nie tylko wyprzedane do ostatniego miejsca premiery, ale i pełne sale podczas spektakli weekendowym i tych, które odbywają się w tygodniu. W ostatnim sezonie w trzech salach, gdzie odbywają się spektakle dla różnych grup wiekowych było aż 50 tysięcy widzów, co jest całkiem sporym wynikiem frekwencyjnym. W najbliższym sezonie planowane są 4 premiery, adresowane dla wszystkich grup wiekowych: najnajów, przedszkolaków dzieci w wieku szkolnym i młodzieży. Przez długi czas spektakle oparte były o współczesną dramaturgię. W tym roku, jak zapowiedział dyrektor WTL, będzie więcej klasyki  polskiej. Dobrze przyjęte były już wcześniejsze spektakle oparte na dziełach Mozarta ("Czarodziejski flet"), Szekspira ("Sen nocy letniej", "Burza")  i Homera ("Odyseja"). Najbliższa premiera, 5 października 2024 r., "Karolcia" według książki Marii Kruger to nowa adaptacja polskiej klasyki powojennej. Na Dużej Scenie zagrany zostanie spektakl familijny, adresowany do dzieci od 8 roku życia. To historia dziewczynki, która znalazła spełniający życzenia niebieski koralik. Adaptacji podjęła się Sandra Szwarc, dramatopisarka i autorka muzyki, dla której będzie to pierwsze spotkanie z teatrem dla dzieci. "Karolcię" reżyserować będzie Lena Frankiewicz, znana widzom WTL ze spektakli "Ziemianie" oraz "Moskwin". Reżyserka chce zachować analogowy duch opowieści, inspirując się estetyką lat 60. i 70. w warstwie muzycznej i wizualnej. "Jako że Marię Kruger, córkę historyka i urbanisty, w całej twórczości literackiej szczególnie fascynowały pejzaże miejskie, co w "Karolci" wyraża się przede wszystkim w motywach Domu Handlowego, eskapady do zoo, walki o miejski ogród zabaw i wreszcie gabinetu Prezydenta Miasta, uznałam, że nie sposób byłoby nie wykorzystać w inscenizacji szczególnej specyfiki i aury miasta, w którym spektakl będzie realizowany, dlatego też pewne wydarzenia i postaci wpisane zostały w niepowtarzalny, lokalny kontekst Wrocławia", zapowiada Lena Frankiewicz. "Karolcia" będzie realizowana w planie żywym i lalkowym".

Kolejna listopadowa premiera "Kulawa kaczka i ślepa kura" powstająca w koprodukcji WTL i Fundacji LALE.Teatr prezentowana będzie na Scenie Kameralnej i adresowana dla dzieci od 5 roku życia. Autorem oryginalnego tekst jest Ulrich Hub, dramatopisarz znany w Polsce z pełnych humoru książek dla dzieci. Adaptacji dokonali Lena Frankiewicz i Tomasz Maśląkowski, który będzie  również reżyserem przedstawienia. Opowieść o samotnej  kulawej kaczce mieszkającej na zapomnianym przez wszystkich podwórku i niespodziewanych odwiedzinach ślepej kury, która nie przejmuje się swoją ułomnością i zaprasza kaszkę do wspólnej wyprawy do miejsca, gdzie spełniają się marzenia to jedno z pierwszych przedstawień sensorycznych we WTL, w których  priorytetem jest dostępność dla widzów z niepełnosprawnością wzroku, intelektualną oraz spektrum autyzmu. Wykorzystana zostanie autodeskrypcja jako strategia artystyczna. Spektakl ograniczy perspektywę wzrokocentryczną, a widzowie zarówno pełnosprawni jak i niepełnosprawni zostaną zaproszeni do zaufania głosom bohaterek opisujących miejsca, które przemierzają tytułowe bohaterki. Spektakl realizowany będzie w planie żywym i lalkowym. Premiera 23 listopada 2024 r.

W marcu 2025 roku będzie można obejrzeć kolejny spektakl familijny adresowany do dzieci od 1 roku życia. Na Scenie Na Piętrze w planie żywym grany będzie "ŚwiatWOW" w reżyserii i choreografii Piotra  Soroki, który w ubiegłym sezonie przygotował fantastycznie przyjętego "Misiaczka". Będzie to przedstawienie dla najnajów grane w planie żywym, oparte na świetle i ruchu, sensoryczne doświadczenie teatralne dla dzieci i ich opiekunów, zaprojektowane tak aby zwrócić uwagę na zmysł wzroku. "Będzie do spotkanie ekspresji ciała z teatrem formy w ścisłej współpracy z technologiami oświetlenia", zapowiada Piotr Soroka. Premiera 22 marca.

W maju 2025 roku obejrzeć będzie można ostatni z tytułów planowanych na okres przedwakacyjny. Tytuł jest jeszcze w trakcie ustalania. Będzie to spektakl oparty na polskiej klasyce, dramaturgią zajmie się Maria Wojtyszko, a reżyserować będzie Jakub Krofta, który zapowiada, że chciałby stworzyć przedstawienie kameralne low-tech."Chcemy zderzyć klasyczny dramat po pierwsze z formą lalkową, a po drugie z perspektywą osoby, która nie wychowała się na polskiej literaturze", mówią twórcy przygotowujący spektakl. Premiera 24 maja 2025 r. na Scenie Kameralnej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami?

"Nabucco" - o żądzy władzy, miłości i nienawiści