Srebrny ołtarz biskupa Jerina we wrocławskim Muzeum Narodowym
Wykonany ze srebra, ufundowany przez biskupa Andreasa Jerina za sumę 10 tysięcy talarów, ołtarz z 1591 r. dla wrocławskiej katedry, można obecnie oglądać na II piętrze Muzeum Narodowego we Wrocławiu na wystawie "Dwa ołtarze".
To powstałe w ciągu 3 lat arcydzieło złotnictwa zostało wykonane przez szesnastowiecznego złotnika wrocławskiego Paula Nitscha (1548-1609) i malarza Bartolomaeusa Fichtenbergera (ok.1530-1592) – luteran, dzięki którym ten katolicki zabytek na kilka wieków ozdobił prezbiterium katedralne, budząc podziw koronowanych głów, możnowładców i mieszczan, dając też świadectwo wolności i tolerancji wyznaniowej, jaka panowała w XVI – wiecznym Wrocławiu. W 1620 roku przybyły do Wrocławia król czeski Fryderyk V zachwycał się pięknem tego ołtarza, który miał jeszcze typową dla gotyku formę pentaptyku, składał się z części środkowej szafy i 4 skrzydeł. Całość miała 376 cm szerokości i ok.301 cm wysokości. W centrum, po otwarciu, znajdowała się scena Ukrzyżowania, z figurami Marii i św. Jana Ewangelisty. Po pierwszym zamknięciu skrzydeł bocznych patrzącym ukazywało się 8 kwater malowanych, ze scenami z życia świętych Ojców Kościoła.
W lewym skrzydle bocznym u góry znajdowała się figura św. Jana Chrzciciela (patrona wrocławskiej katedry), a niżej św. Wincentego (patrona kapituły katedralnej).
U dołu znajdował się medalion fundatora – biskupa Jerina, dyplomaty, teologa, jednego z najwybitniejszych biskupów katolickich ówczesnego Wrocławia, który urodził się w Riedlingen, ukończył uniwersytet w Dillingen, studia w Lowanium i Collegium Germanicum w Rzymie, a potem po uzyskaniu święceń w 1578 r. w Rzymie, był kapelanem gwardii szwajcarskiej. W Bolonii zrobił doktorat z teologii, a gdy przybył na Śląsk został kanonikiem w Nysie. W 1585 r. cesarz nadał mu tytuł szlachecki. W 1586 r. został biskupem wrocławskim. Jego epitafium znajduje się we wrocławskiej katedrze. Podczas wojny zostało mocno uszkodzone i dopiero w ostatnim czasie po konserwacji zostało przywrócone do dawnej świetności.
Natomiast prawe skrzydło boczne jerinowego ołtarza zawiera figurę św. Andrzeja Apostoła, a u dołu św. Jadwigę Śląską. Po pierwszym zamknięciu ołtarza ukazywały się namalowane sceny związane z życiem św. Jana Chrzciciela, a przy drugim zamknięciu można było zobaczyć św. Grzegorza Wielkiego, św.Hieronima, św. Ambrożego i św. Augustyna.
Niestety na wystawie widać tylko fragmenty malowideł, gdyż ołtarz prezentowany jest w formie otwartej.
Losy tego zabytku były dramatyczne.
W 1632 r. przez wojska szwedzkie i saksońskie został zniszczony podczas wojny trzydziestoletniej (splądrowano wówczas katedrę, ale udało się zabezpieczyć srebrne rzeźby, które przechowała rada miasta, nawiasem mówiąc protestancka). Myślano potem nawet o tym, by go zastąpić drugim, nowym ołtarzem. Na wystawie zobaczyć można srebrny barokowy "garnitur ołtarzowy", który miał zastąpić późnorenesansowy.
W osiemnastym wieku (1739) jednak ponownie konsekrowano ołtarz Jerina, który znajdował się w prezbiterium katedry aż do 1945 r., do Festung Breslau. Ołtarz tuż przed oblężeniem miasta zdemontowano, a figury ze srebra i kwatery z malowidłami ukryto, ale w świątyni pozostała szafa ołtarzowa, która doszczętnie spłonęła podczas pożaru katedry w poniedziałek wielkanocny 1945 r.
Po wielu latach znów mogliśmy obejrzeć ołtarz Jerina na wystawie z 2017 r. w Muzeum Narodowym "Skarbiec. Złotnictwo archikatedry wrocławskiej", gdzie budził powszechny podziw i liczne zapytania, czy wróci na swoje miejsce w katedrze (gdzie znajduje się obecnie późnogotycki ołtarz). Wtedy zaczęto myśleć o tym, aby się tak stało.
Prace konserwatorskie przy użyciu współczesnych technik stolarskich, malarskich i kosztownych materiałów (w miejsce zniszczonego jedwabnego czerwonego aksamitu zamówiono specjalnie w fabryce w Lyonie nowy materiał; odtworzono gwiazdki ze srebra i główki aniołków, ale przede wszystkim spaloną szafę ołtarzową z drewna dębowego udało się zrekonstruować, dzięki pracy zespołu 6 konserwatorów i renowatorów z MN), trwały bardzo długo i teraz na wrocławskiej wystawie po latach ponownie można oglądać ołtarz Jerina wraz z ustawionym naprzeciwko ołtarzem barokowym, a także tablicą kanonów ze srebra, misami, kociołkiem na wodę święconą i aspergilem, misami z dzbanami oraz odkrytymi podczas kwerendy przed wystawą jedynymi zachowanymi 3 projektami nowego wystroju prezbiterium (z lat 30. XX w.), które powstały na konkurs, ale nie zostały zrealizowane.
– To coś co robi kolosalne wrażenie, a trzeba pamiętać, że jeszcze nie tak dawno wydawało się nierealne. Po 74 latach znów ołtarz Jerina może być oglądany – mówił na konferencji prasowej przed otwarciem wystawy dyrektor Piotr Oszczanowski.
– Wystawa jest czymś szczególnym, także dla muzealników – stwierdził kurator wystawy Jacek Witecki. – Ostatnie 10 miesięcy intensywnych prac konserwatorów, doprowadziło do przywrócenia wspaniałości temu zabytkowi.
I rzeczywiście, trudno się z tymi wypowiedziami nie zgodzić. Ołtarz ponownie budzi zachwyt, a złotnictwo augsburskich mistrzów olśniewa w sali, która przypomina wnętrze świątyni. Srebrne lśniące figury i zamknięte w gablotach precjoza po prostu trzeba obejrzeć. Mam też nadzieję, że za jakiś czas będzie można ołtarz biskupa Jerina zobaczyć w miejscu, do którego został zaprojektowany.
Wystawa czynna do 25 sierpnia 2019 r.
Komentarze
Prześlij komentarz