Posty

Wyświetlanie postów z listopada 28, 2018

Warto zobaczyć w muzeach i galeriach, odc.19

Obraz
W listopadowym odcinku cyklu warto zobaczyć polecam ekspozycję młodego rumuńskiego artysty Alina Bozbiciu w Galerii Dworcowej we Wrocławiu. Artysta w swoich dynamicznych, niezwykle teatralnie zakomponowanych, wielkoformatowych pracach podejmuje tematykę współczesną zmiksowaną z wątkami mitologicznymi i licznymi aluzjami do dzieł znanych z historii sztuki. Ekspozycja "Mimesis" czynna będzie do połowy grudnia na I piętrze wrocławskiego dworca. Druga z ekspozycji to wystawa Alojzego Gryta w Muzeum Współczesnym Wrocław - ekspozycja rzeźbiarska, twórcy związanego z wrocławskim środowiskiem, niezwykle oryginalna i wyrafinowana, zaplanowana jako rozbudowana instalacja, w której artysta podejmuje dialog z przestrzenią ekspozycyjną, a ulubionymi tworzywami rzeźbiarskimi są tu jak zwykle: szkło, kamień, metal oraz światło.Wystawa czynna do 14 stycznia 2019 r. Trzecia  równie intrygująca  ekspozycja,"Jaremianka. Zostaję w tym teatrze. Podoba mi się tu", jest poświę

Dwa nowe obrazy Wyspiańskiego w MN w Krakowie

Obraz
W 111. rocznicę śmierci wybitnego polskiego malarza Stanisława Wyspiańskiego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wraz z Muzeum Narodowym w Krakowie zaprezentowało dwa wyjątkowe obrazy jego autorstwa, które już niebawem będzie można oglądać w MNK. „Autoportret ” z 1897 roku i „Portret doktora Jana Raczyńskiego” z 1904 roku zostały zakupione dzięki dotacji MKiDN przez Muzeum Narodowe w Krakowie. – Zwłaszcza pierwszy obraz jest niezwykle cenny dla polskiego dziedzictwa i dla naszej kolekcji. W polskich zbiorach istnieje tylko 10 autoportretów Wyspiańskiego – ten jest jedenasty i piąty z wykonanych w technice pastelu. Co więcej, autoportret ten nigdy nie był pokazywany publicznie, dotychczas znaliśmy go tylko ze zdjęć. Można wręcz powiedzieć, że został cudownie odnaleziony - mówi dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego  w Krakowie . Wyspiański tworzył własne portrety rzadko, powstawały w ważnych momentach jego życia i miały zawsze charakter symboliczn

Wystawa "Bezkresna przestrzeń sztuki", czyli o sztuce rosyjskiej w Krakowie

Sztuka rosyjska od dawna budzi w Polsce spore zainteresowanie. Nie sięgając wstecz do czasów wspaniałych ikon, które można od czasu do czasu oglądać w polskich muzeach, wystarczy przywołać ekspozycje awangardy międzywojennej z dziełami rosyjskich konstruktywistów, jakie mogliśmy swego czasu podziwiać w Kamienicy Szołayskich na wystawie "Potęga awangardy", czy cieszących się zawsze sporym zainteresowaniem prezentacjami artystów związanych z Ecole de Paris, czy szerzej - nurtem kolorystów, z kolekcji pokazywanych w ostatnich latach w różnych galeriach. Bo też współczesna sztuka rosyjska, ta wywodząca się od XIX-wiecznego realizmu, mająca korzenie tkwiące nie tylko w tradycji rosyjskiej sztuki akademickiej minionych wieków, ale i we francuskiej sztuce postimpresjonistycznej tak bogato reprezentowanej w rosyjskich muzeach, ma swoich współczesnych kontynuatorów, którzy, podobnie jak ich awangardowi antagoniści, mają swych reprezentantów w sztuce najnowszej. Ta dwoistość sztuki