"Boznańska. Kameralnie" - nowa wystawa w krakowskim Muzeum Narodowym

                                      Olga Boznańska "Autoportret"
 

W obchodzonym właśnie Roku Olgi Boznańskiej Muzeum Narodowe w Krakowie zaprasza na wystawę "Boznańska. Kameralnie", która pozwala spojrzeć na jedną z najwybitniejszych polskich malarek z perspektywy nie tylko jej dorobku artystycznego, lecz także codziennego życia. Ekspozycję będzie można oglądać od 5 września do 2 listopada 2025 roku w gmachu głównym Muzeum Narodowego w Krakowie.

Olga Boznańska "Autoportret z kwiatami"


Chcemy, aby nasza wystawa była opowieścią nie tylko o artystce, ale również o kobiecie” - podkreśla kuratorka wystawy Urszula Kozakowska-Zaucha. „Zachęcamy, by przyjść nie tyle na Boznańską, co do Boznańskiej - spotkać ją, zobaczyć jej pracownię, poznać jej codzienność i sposób myślenia”.

Olga Boznańska, kształcąca się w Monachium i przez lata tworząca w Paryżu, zawsze zachowywała szczególny związek z rodzinnym Krakowem. To właśnie tutaj trafiła większość spuścizny z jej paryskiej pracowni, co dziś pozwala Muzeum pokazać twórczość i życie malarki w sposób wyjątkowo osobisty. Na wystawie zaprezentowano ponad 60 obrazów - od charakterystycznych portretów, przez martwe natury, aż po pejzaże. Zwiedzający zobaczą również bogaty zbiór rysunków, szkiców i szkicowników, w tym prace młodzieńcze i dziecięce, z których wiele nie było pokazywanych publicznie od dziesięcioleci. Ważnym elementem ekspozycji są przedmioty codziennego użytku należące do artystki: książki, bibeloty, lusterka, portfeliki, figurki, karty do gry, a także codzienne i robocze stroje - w tym fartuch malarski. Uzupełnieniem są dokumenty rodzinne oraz listy, m.in. od bliskiego jej Józefa Czajkowskiego.




Olga Boznańska bywa nazywana malarką szarości, lecz jej paleta wibrowała bogactwem barw. Wystawa zachęca do uważnego spojrzenia na kolory obecne w jej dziełach - od srebrzystych odcieni szarości, po intensywne pigmenty, takie jak biel cynkowa, żółcień neapolitańska, czerwień żelazowa, cynober, zieleń szwajnfurcka, błękit pruski czy czerń kostna. Nie brak tu również umbry i ochr, barw ziemnych, raz świetlistych, innym razem stonowanych. Malarka nakładała je drobnymi, wielokrotnymi dotknięciami pędzla, które dopiero z pewnej odległości układają się w harmonijną całość.

"Boznańska. Kameralnie" to zaproszenie do wejścia do świata artystki - jej twórczości, codzienności, prywatnych pasji i otoczenia, które kształtowało jej wrażliwość. Ekspozycja została przygotowana w 160 rocznicę urodzin Olgi Boznańskiej. Wystawa prezentowana jest na pierwszym piętrze gmachu głównego krakowskiego Muzeum Narodowego w ciekawej aranżacji autorstwa Marty Staszków. Ostatni raz w Muzeum Narodowym w Krakowie prezentowano dzieła Boznańskiej w 2014 roku, a następnie w 2015 roku w Muzeum Narodowym w Warszawie. Były to ogromne przedsięwzięcia, które cieszyły się wielkim zainteresowaniem publiczności.

Myślę, że ta najnowsza ekspozycja choć nie tak monumentalna, to jednak jest bardzo interesująca . W końcówce roku 2025 krakowskie muzeum zaprezentowało dzieła dwóch hitowych polskich twórców - na parterze wielka monograficzna wystawa Józefa Chełmońskiego wieńcząca projekt pokazywany wcześniej w nieco odmiennej odsłonie w Warszawie i Poznaniu (przypomnę tylko, że warszawska wystawa zajęła pierwsze miejsce w Najlepszej Dziesiątce wystaw 2024 roku Artystycznego spojrzenia), a na pierwszym piętrze krakowskiego Muzeum, obejmującą 60 obrazów i ponad 192 artefakty ekspozycję "Boznańska. Kameralnie".

Olga Boznańska  obraz "Ze spaceru"



Wystawa poświęcona Boznańskiej jest kuratorowana przez jedną z najlepszych specjalistek od sztuki młodopolskiej w Muzeum Narodowym w Krakowie, Urszulę Kozakowską-Zauchę. Niezwykle podobała mi się przygotowana przez nią wystawa w Muzeum w Gliwicach z 2021 r. "Młoda Polska ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie", gdzie wśród innych obrazów pokazywany był portret kobiety w białej sukni z bukiecikiem kwiatów leżących na czarnej parasolce zatytułowany "Ze spaceru albo dama w białej sukni" z 1889 roku, autorstwa Boznańskiej, który można teraz zobaczyć na krakowskiej wystawie. Już tylko dla samych portretów Boznańskiej warto przyjść na tę wystawę.

Najnowszy krakowski pokaz w MN zawiera wiele artystycznych (ale i edukacyjnych) smaczków i to nie tylko klasycznych, jak paleta i farby, które niemal zawsze pojawiają się na takich ekspozycjach (są tu także wczesne rysunki oraz warty uwagi piękny obraz "Studium dwóch par rąk" z 1886-1890 przedstawiający ręce, które jak wiadomo wszystkim malującym najtrudniej pokazać), ale też stroje malarki. Możemy tu zobaczyć jej halkę noszoną pod suknię i spódnicę perkalową, srebrzystą narzutkę wieczorową i elegancką kamizelkę. Podobno artystka lubiła się stroić, a do Krakowa, gdzie urodziła się w 1865 roku, miała stosunek ambiwalentny (nigdy nie zdecydowała się sprzedać mieszkania, które tu miała). Kształciła się w Monachium, a furorę zrobiła swoimi portretami w Paryżu. Zmarła w Paryżu w 1940 roku i została pochowana na cmentarzu Les Champeaux w Montmorency.

Warto zobaczyć obie te ekspozycje - i Chełmońskiego i Boznańskiej, wszak były to wybitne, silne osobowości twórcze, które do dziś zwabiają do muzealnych sal całkiem spore rzesze publiczności.



INFORMACJE DLA ZWIEDZAJĄCYCH

WYSTAWA "Boznańska. Kameralnie"

Miejsce: MNK Gmach Główny

Czas trwania: 05.09-02.11.2025

Godziny otwarcia:

Poniedziałek: nieczynne

Wtorek-niedziela: 10.00-18.00

Kuratorka wystawy: Urszula Kozakowska-Zaucha

Koordynatorka: Katarzyna Myszor

Projekt aranżacji wystawy: Marta Staszków

Wystawę dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego


Foto: MN w Krakowie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lekarz was zeżre na kolację, czyli o "Złej dziewczynce"

Wystawa "Przestrzenie" w Zachęcie - zapowiedź

Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami?