O Grupie Krakowskiej, czyli przedwojenna awangarda w Pawilonie Czterech Kopuł


Na hasło "Grupa Krakowska" zwykle skojarzenia mamy jednoznaczne - Tadeusz Kantor, Maria Jarema, Teatr Cricot 2, powojenna awangarda krakowska. O pierwszej Grupie Krakowskiej raczej niewiele się mówi. Żadne z polskich muzeów nie posiada reprezentatywnej kolekcji dzieł artystów z nią związanych. Na wrocławską wystawę, na której prezentowane są dzieła artystów I Grupy Krakowskiej, działającej w latach 1932-1937, wypożyczono dzieła z wielu muzeów (m.in. z MN w Warszawie, Krakowie, Poznaniu,MO w Bydgoszczy, MO w Toruniu, MS w Łodzi), bibliotek (m.in. w Warszawie i Krakowie), ze zbiorów spadkobierców artystów (m.in. syna Marii Jaremy A.Filipowicza, czy syna Adama Marczyńskiego, Piotra), które nigdy dotąd nie były prezentowane publiczności.


Grupa Krakowska zawiązała się w początkach lat 30. XX w. Tworzyli ją Aleksander Sasza Blonder, Berta Gruenberg, Franciszek Jaźwiecki, Maria Jarema, Leopold Lewicki, Adam Marczyński, Stanisław Osostowicz, Bolesław Stawiński, Jonasz Stern, Eugeniusz Waniek, Henryk Wiciński i Aleksander Radziewicz-Winnicki. Około 300 dzieł (obrazy, rysunki, grafiki, rzeźby, projekty scenografii i kostiumów teatralnych) zajęło kilka sal w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu.


Dzieła młodych artystów z krakowskiej ASP, którzy w 1932 r. zbuntowali się przeciwko akademickim metodom kształcenia, zaprezentowali na wystawie w VI.1932 r. prace zaangażowane w rewolucyjne komunistyczne działania (część artystów należała wówczas do Partii Komunistycznej), nawiązujące do tego co działo się w awangardowej sztuce Rosji i Niemiec.
Zawiązanie się grupy było spowodowane konfliktem podczas corocznej wystawy studentów krakowskiej ASP. Grafiki Leopolda Lewickiego stały się powodem interwencji policji państwowej na terenie akademii, zarekwirowania prac i aresztowania młodego artysty. W tym samym czasie zaprzyjaźnieni z Lewickim studenci Osostowicz i Jaźwiecki niesubordynacją wobec poleceń profesora malarstwa i zarazem rektora F.Pautscha, sprowokowali grono pedagogów do zawieszenia ich w prawach studenckich. W październiku cała trójka (Lewicki, Osostowicz i Jaźwiecki) została relegowana z uczelni.Wkrótce jednak uzyskali wsparcie krakowskiego ZPAP, krytycznie nastawionego do pedagogów ASP. W listopadzie 1932 r. zorganizowano wystawę prac młodych artystów w siedzibie ZPAP. Ekspozycja zwróciła uwagę nestora polskiej awangardy Leona Chwistka, który zafascynowany był huculszczyzną, sztuką ludową i prymitywną.Ukonstytuowanie Grupy Krakowskiej miało miejsce w 1933 r., w którym to roku zorganizowano prezentację we Lwowie, rok później w Krzemieńcu, zaś w 1935 r. w Krakowie.



Zwiedzając ekspozycję w Pawilonie Czterech Kopuł możemy prześledzić historię kształtowania się Grupy Krakowskiej i zapoznać się z pracami związanych z nią twórców.
Grupa Krakowska lat 30. współpracowała również z Władysławem Strzemińskim, grupą a.r. z Łodzi i lwowskim stowarzyszeniem artes, jak również z Teatrem Artystów Cricot, dla którego projektowali oprawę plastyczną do spektakli. Na wystawie prócz fantastycznych dzieł rzeźbiarskich Marii Jaremy, której ekspozycję mogłam obejrzeć kilka dni temu w krakowskiej Cricotece, warto zwrócić uwagę na serię karykatur, które wzajemnie rysowali sobie artyści, olśniewające malarsko dzieła Osostowicza (ten artysta to dla mnie prawdziwie odkrycie), a także świetne projekty teatralne Wicińskiego ( w ostatniej sali). Wystawa w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu to ekspozycja, którą po prostu trzeba zobaczyć. Chyba że ktoś woli poczekać na przyszłoroczną prezentację w Krakowie.

Wystawa czynna będzie do końca marca 2019 r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Nasze imprezy są flamenco, żyjemy flamenco, śpimy flamenco i jemy flamenco" – wywiad z Tomatito