O niepodległości w krakowskim Muzeum Narodowym


Wystawa "Niepodległość.Wokół myśli historycznej Józefa Piłsudskiego" prezentuje opowieść o polskich tradycjach walki o niepodległość, zilustrowaną licznymi obrazami, grafikami, rzeźbami znanych polskich (i nie tylko) artystów, ale eksponuje też mundury, mapy,broń,odznaczenia, medale, druki ulotne i archiwalne fotografie. Ogółem 750 dzieł. Ekspozycja podzielona jest na 9 części, których tytuły zostały zaczerpnięte z pism Józefa Piłsudskiego. Są to: "Niewola", "Pod czerwonym sztandarem", "Polityka walki czynnej", "Mary Ojczyzny", "Legiony Polskie", "Koniec epopei legionowej", "Polonia devastata", "Granice w ogniu" i "Polonia Restituta".
Sercem wystawy są "Mary Ojczyzny" (parafraza cytatu z Beniowskiego). Tu znajdziemy wyobrażenia Polski w malarstwie, rzeźbie i innych dyscyplinach sztuki. Warto zwrócić uwagę na dzieła malarskie Jacka Malczewskiego ("Polonia", "Artysta i Muza", "Natchnienie malarza"), Leona Wyczółkowskiego ("Sarkofag Królowej Jadwigi"), Witolda Pruszkowskiego ("Wizja") oraz słynny rzeźbiarski "Pochód na Wawel" Wacława Szymanowskiego. Przykuwająca wzrok jest także część "Polonia Restituta", w tym mało znane dzieła takie jak: "Corona imperialis" Jacka Malczewskiego,"Autoportret na tle morza" Leona Wyczółkowskiego oraz portret Marszałka Piłsudskiego pędzla Kazimierza Markiewicza.



Znacząca część eksponatów pochodzi ze zbiorów krakowskiego Muzeum Narodowego, ale jest też sporo unikatów - wypożyczonych z kolekcji zagranicznych, np. z Biblioteki Polskiej w Paryżu, Muzeum Sztuk Pięknych w Angers, Snite Museum of Art w Indianie (USA), a także polskich muzeów w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Interesujące są np. nie prezentowane od 30 lat w Krakowie rysunki Artura Grottgera, "Sybirak" namalowany przez Malczewskiego (ze zbiorów prywatnych), wczesny rysunek Wojciecha Weissa do III części mickiewiczowskich "Dziadów".


 Na krakowskiej wystawie mamy dużo znakomitego malarstwa ("Orfeusz i Eurydyka" Malczewskiego, przepiękny monumentalny "Rycerz wśród kwiatów" Leona Wyczółkowskiego wypożyczony z Paryża, dramatyczny, zupełnie nieznany w Polsce obraz Malczewskiego "Śmierć wygnanki" Malczewskiego będący prototypem obrazów ze śmiercią Ellenai) i grafiki ("Spokój panuje w Warszawie" Feliciena Ropsa ). Na wystawie jest też sporo karykatur i druków ulotnych, jednak to co najbardziej interesujące na tej ekspozycji to prace Jacka Malczewskiego - świetnie wyeksponowane  i pokazujące jak bardzo symbolistyczna twórczość tego artysty wpisuje się w nurt niepodległościowy i jak bardzo wartości artystyczne mogą iść w parze z wartościami patriotycznymi (co nie jest wcale takie oczywiste, wszak wiele dzieł  o wydźwięku patriotycznym jest pod względem artystycznym raczej słabe).
Ta wystawa może być oglądana z wielką przyjemnością nie tylko przez miłośników historii i osoby, które chcą poznać szerzej piśmiennictwo i dokonania, a także sposób postrzegania  Józefa Piłsudskiego przez ludzi jemu współczesnych, ale też przez te osoby, które interesują się po prostu dobrym malarstwem.


Wiele z pokazywanych dzieł to unikaty, które w Polsce pokazywane są po raz pierwszy albo wręcz odkryte przez kuratorów (jak np. unikalna chorągiew konfederacji barskiej, która tkwiła gdzieś w muzealnych magazynach). Ekspozycja nie bez powodu prezentowana jest w Krakowie, gdyż było to miasto, z którym w sposób szczególny związany był  Józef Piłsudski, mieszkający tu w latach 1900-1917. Tu też zakładał Związek Strzelecki, stąd wyruszał na wojnę przeciwko Rosji, tu również wielokrotnie po wojnie powracał i tu także spoczywa w podziemiach katedry wawelskiej. Krakowskiej wystawie towarzyszy obszerny 800-stronicowy katalog, powtarzający układ ekspozycji, a wszystkie omówione eksponaty zostały zaprezentowane w kontekście historycznym.

Wystawa czynna będzie do 27 stycznia 2019 r.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Flamenco to sposób bycia, śmiechu...kochania..." – wywiad z artystą flamenco FARRU