W zaczarowanym ogrodzie, czyli o malarstwie Agnieszki Łakomej

Agnieszka Łakoma prezentuje w galerii Floriańska 22 cykl malarskich przestawień floralnych. Niezwykle subtelny i osobisty, inspirowany autentycznymi roślinami, które mogła obserwować w ogrodzie wokół własnego rodzinnego domu, zestaw przestawia niezwykłe kwiaty. Przetworzone w niemal baśniowe geometryczne wzory, przywodzące na myśl opartowskie formy, zostały zainspirowane prawdziwymi irysami, anturiami i kaktusami. Paski, blaszki i wspaniałe zestawy kolorystyczne. Zielenie, niebieskości, różowości, żółcie. Artystka zdaje się zaglądać do wnętrza roślin, wkracza w świat natury mieszając ją ze sztuką i kontynuując swoje graficzne eksperymenty w innej technice, zachwyca się również doskonałością przyrodniczych okazów. Prace powstały niedawno, są owocem tegorocznych malarskich działań.
Przypominają opisy z  "Na wspak" K.-J.Huysmansa, dekadenckiej książki pełnej charakterystyk niezwykłych kwiatów.
Na obrazach krakowskiej artystki obserwujemy subtelności kolorystyczne, umieszczanie roślinnych motywów wewnątrz otoczonych poświatą form solarnych, malarskie wyrafinowanie form starannie wypełniających obrazy aż po brzegi, poza którymi zaczyna się niezmierzona kosmiczna przestrzeń. A w środku tych "tond" zdawać by się mogło, iż artystka niczym twórcy secesji ulega swoistemu horror vacui, czyli lękowi przed pustką, w której jakby nie śmiała pozostawić samotnie kwietnych zestawów. Lekko zgeometryzowane faliste formy egzystują  w galeryjnej sali w otoczeniu liściastych kompozycji, doskonale uporządkowanych i sugerujących związki z dziełami artystów tworzących w minionych wiekach.
Agnieszka Łakoma ukończyła zarówno studia plastyczne na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie jak i historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Starannie wykształcona ze swobodą porusza się w dziejach malarstwa, mieszając to co artystyczne i wyrafinowane z tym co  wnikliwie zaobserwowane w naturze, w pewien sposób podporządkowanej odwiecznym prawom. Artystka bada kształty kwiatów, przygląda się im niczym uczony lub dawny rysownik  starający się poznać specyfikę roślinności, by je uwiecznić na kartach, tak jak to z upodobaniem czynili Leon Wyczółkowski czy Stanisław Wyspiański. Mimo iż młodopolscy artyści szkicowali kwiaty realistycznie, by potem przetworzyć je we wspaniałe portrety, to ich próby zgłębienia tajemnicy kwiatów mają podobną genezę jak u krakowskiej malarki, której najnowsza ekspozycja nosi tytuł "Fleur mysique". Ciekawość, fascynacja, próba poznania struktur i praw rządzących światem roślin sprawiły, że prace Agnieszki Łakomej są zaproszeniem do zaczarowanego ogrodu, gdzie emocje zaklęte są w piękne kwietne portrety, wytworne niczym na obrazach renesansowych malarzy, oddających intelektualny hołd tajemnicy piękna. Bo podobnie jak na obrazach włoskich artystów, jak u Piera della Franceski czy Andrei Mantegni, odnaleźć można u krakowskiej malarki piękno i harmonię wynikającą z zastosowania matematycznych proporcji, doskonałość i czystość geometrycznych form. W pełnym chaosu współczesnym świecie takich malarskich wyrafinowanych przedstawień natury nie spotyka się zbyt często, dlatego warto zajrzeć do tego zaczarowanego ogrodu, który dostępny jest w październiku w galerii Floriańska 22.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Nasze imprezy są flamenco, żyjemy flamenco, śpimy flamenco i jemy flamenco" – wywiad z Tomatito