Prywatne archiwum Romerów na wrocławskim dworcu


W Galerii Dworcowej na I piętrze wrocławskiego Dworca Głównego czynna jest wystawa fotografii odnalezionych w 2014 r. przez Barbarę Romer, wnuczkę sławnego fotografa, chemika, wynalazcy izohelii, który związany był najpierw ze Lwowem, a potem z Wrocławiem. Okoliczności znalezienia tych fotografii (zachowało się ich ponad 6 tysięcy, z czego zdigitalizowano około 700) były niezwykłe. Barbara Romer porządkując spuściznę po zmarłym ojcu w domu rodzinnym we Lwowie, zajrzała do stodoły, gdzie na sianie spoczywały drewniane skrzynie (jak wyglądały można się przekonać przychodząc na wystawę) wypełnione szklanymi płytkami. Jak się okazało były to negatywy zdjęć wykonanych przez Witolda Romera (1900-1967), dziadka pani Barbary. W skrzyniach znajdowały się również zdjęcia nieznanych autorów, a także filmy.
Najpierw część tych fotografii pokazano na ekspozycji we wrocławskiej galerii Dizajn BWA, w ramach wydarzeń związanych z Europejską Stolicą Kultury (2016).
Obecnie ekspozycja ta gości w kojarzonych już z fotograficznymi wystawami salach na I piętrze dworca. Tytuł  "Zapomniane światło prywatnych dni" sugeruje, iż jest to wystawa wizerunków rodzinnych, scen prywatnych, portretów, obrazków relaksu i wolnego czasu rodziny, która lubiła wyjeżdżać w góry i fotografować się w plenerach. Wrocławską ekspozycję podzielono na  9 części. Każda z nich znajduje się w wydzielonym boksie. Mamy tu zatem: "Portret nieoficjalny", "Wernakularność", "Beztroska", "Pokój filmowy", "Dzieci","Miasto", "Izohelia i eksperymenty", " Góry" oraz "Nowa fotografia". Niezwykle oryginalne są fotografie grupowane w boksie "Izohelia".
Technika izohelii  wynaleziona została w 1931 r.  Posłużyła Witoldowi Romerowi do stworzenia zdjęcia START, które stanowi obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych jego prac. Na wystawie możemy ją zobaczyć. W latach 40. XX w. przebywając na emigracji w Londynie Romer skonstruował aparat do wykonywania zdjęć lotniczych dla brytyjskiego RAF, a jednocześnie pracował dla firmy KODAK. Po wojnie w 1946  r. wrócił do Polski, przyjechał do Wrocławia, gdzie stworzył katedrę fototechniki na Politechnice Wrocławskiej.

Wystawa czynna będzie do 21 października

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Brawurowa premiera "Manekinów" w Operze Wrocławskiej

"Staram się zbytnio nie intelektualizować swojego malarstwa" — wywiad z argentyńskim malarzem Alejandrem Mariottim

"Flamenco to sposób bycia, śmiechu...kochania..." – wywiad z artystą flamenco FARRU