Neoawangarda w Katowicach
W 2017 r. obchodzimy uroczyście Stulecie Awangardy. Ekspozycje w
ramach tych obchodów mogliśmy zobaczyć w Łodzi, Krakowie, Warszawie,
Wrocławiu i Katowicach. W tym ostatnim mieście otwarto ostatnio 3
wystawy prezentujące dzieje śląskiej sztuki awangardowej. Jedną z
ciekawszych jest "Linia i chaos" w katowickim BWA,
która przypomina dzieła awangardy ukształtowanej w środowisku
cieszyńskim przez przedwojennego poetę awangardowego Juliana Przybosia
oraz powojennych kontynuatorów związanych ze środowiskiem Cieszyna w
latach 70. XX w.: Jerzym Wrońskim, Andrzejem Szewczykiem i Markiem
Chlandą. Na wystawie można obejrzeć również dzieła grupy St-53
inspirującej się "Teorią widzenia" Władysława Strzemińskiego.
Do St-53 należeli m.in. Konrad Swinarski, Urszula Broll, Klaudiusz Jędrusik, Hilary Krzysztofiak, Zdzisław Stanek, Tadeusz Ślimakowski (nie tylko malarz, ale i rzeźbiarz, którego prace pokazywano w WPKiW w Galerii Rzeźby Śląskiej na poplenerowych wystawach w latach 60. XX w.). Prace tych twórców w salach katowickiego BWA skonfrontowano z dziełami artystów współczesnej awangardy (Łukasz Dziedzic & Wojtek Kucharczyk), dzięki czemu można prześledzić jak zmieniły się fascynacje twórców w stosunku do motywu tytułowego (linia, jak się wydaje, oznacza tu wszystkie te eksperymenty, które prowadzą do ujęcia przestrzeni w bardzo rygorystyczne "ramy").
Od dzieł awangardowego ugrupowania a.r. i Juliana Przybosia drukującego w cieszyńskiej oficynie Karla Prochaski do obrazów świetnej, choć poza Górnym Śląskiem niezbyt znanej artystki Urszuli Broll i jej eksperymentów z powierzchnią obrazów, do prac tandemu Łukasz Dziedzic & Wojtek Kucharczyk, Stanisława Brzoski czy Michała Smandka, wędrujemy po zakamarkach sali wystawienniczej próbując ogarnąć meandry poszukiwań twórców.
Warto zwrócić uwagę na niezwykły srebrzysty "reliefowy" obraz Zdzisława Stanka (1925-1996), którego wielką retrospektywę możemy obecnie oglądać w Muzeum Historii Katowic (tam mamy już pełny przegląd eksperymentów śląskiego twórcy, od krajobrazów przemysłowych po abstrakcyjne rzeźbiarskie formy "wychodzące" z płaskich powierzchni ku widzowi).
Wystawę w katowickim BWA warto uzupełnić wizytą na ekspozycji w pobliskim starym gmachu Muzeum Śląskiego, gdzie na II piętrze można obejrzeć dzieła nie tylko grupy St-53, ale i niesamowite, ezoteryczne prace twórców Oneironu (Antoni Halor, Zygmunt Stuchlik, Henryk Waniek, Andrzej Urbanowicz, Urszula Broll), i Arkatu (stworzonej przez Zygfryda Dudzika grupy, do której należeli: Zenon Moskwa, Roman Nowotarski, Andrzej Urbanowicz, Ludwik Poniewiera, Roman Nyga, Igor Neubaurer, Andrzej S. Kowalski, Henryk Mikołaj Górecki, Eryk Pudełko, Zygmunt Lis, Jan Nowicki, Stanisław Hochul, Tadeusz Figiela).
Jednym z najciekawszych artystów katowickich był Andrzej Urbanowicz, którego wielkie, okultystyczne, nasycone symboliką pełną erotyzmu barwne prace można obejrzeć w przedostatniej sali Muzeum Śląskiego. Ta wystawa nosi tytuł "Zwrotnica. Początki neoawangardy na Górnym Śląsku" i ma nieco dziwną aranżację - pośrodku każdej sali umieszczono zwisające płachty szarego papieru, w których wycięto "okienka", przez które można obejrzeć, a raczej podejrzeć, dzieła śląskich malarzy. Nie wiem czemu miał ten zabieg służyć, ale zwiedzającym w tłumie radzę uważać by się w te papierowe zasłony nie zaplątać...
Prace są bardzo interesujące i pokazują, że w latach 50. i 60. na Górnym Śląsku działało bardzo prężnie awangardowe środowisko plastyczne. Wiele obrazów nosi ślady oddziaływania myśli Strzemińskiego, którego rękopis "Teorii widzenia" został powielony i rozpowszechniony przez Klaudiusza Jędrusika, a wcześniej przepisany przez ucznia Strzemińskiego Konrada Swinarskiego, który przywiózł go na Śląsk (Swinarski znany dziś bardziej jako reżyser teatralny studiował w PWSSP w Katowicach, Sopocie i Łodzi). Prace rysunkowe Swinarskiego, głównie do awangardowych spektakli teatralnych można zobaczyć w II sali muzeum, tuż za otwierającą ekspozycję przestrzenią z maleńkim dziełem Leona Chwistka i Witkacego (właściwie, gdyby nie podpisy to można by było przeoczyć te prace).
Ostatnia z sal muzealnych dedykowana jest fotografikom z Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego (Adam Scheybal, Jerzy Lewczyński, Zofia Rydet), którzy byli zafascynowani włoskim neorealizmem i fotografią społeczną, a także rozwijającymi się tendencjami konceptualnymi w fotografii.
Ekspozycja "Linia i chaos" w BWA w Katowicach czynna będzie do 3 grudnia 2017 r.
Ekspozycja " Zdzisław Stanek. Nieustające odkrywanie" czynna będzie w Muzeum Historii Katowic do 2 kwietnia 2018 r.
Ekspozycja "Zwrotnica. Początki neoawangardy na Górnym Śląsku" czynna będzie do 1 kwietnia 2018 r.
Do St-53 należeli m.in. Konrad Swinarski, Urszula Broll, Klaudiusz Jędrusik, Hilary Krzysztofiak, Zdzisław Stanek, Tadeusz Ślimakowski (nie tylko malarz, ale i rzeźbiarz, którego prace pokazywano w WPKiW w Galerii Rzeźby Śląskiej na poplenerowych wystawach w latach 60. XX w.). Prace tych twórców w salach katowickiego BWA skonfrontowano z dziełami artystów współczesnej awangardy (Łukasz Dziedzic & Wojtek Kucharczyk), dzięki czemu można prześledzić jak zmieniły się fascynacje twórców w stosunku do motywu tytułowego (linia, jak się wydaje, oznacza tu wszystkie te eksperymenty, które prowadzą do ujęcia przestrzeni w bardzo rygorystyczne "ramy").
Od dzieł awangardowego ugrupowania a.r. i Juliana Przybosia drukującego w cieszyńskiej oficynie Karla Prochaski do obrazów świetnej, choć poza Górnym Śląskiem niezbyt znanej artystki Urszuli Broll i jej eksperymentów z powierzchnią obrazów, do prac tandemu Łukasz Dziedzic & Wojtek Kucharczyk, Stanisława Brzoski czy Michała Smandka, wędrujemy po zakamarkach sali wystawienniczej próbując ogarnąć meandry poszukiwań twórców.
Warto zwrócić uwagę na niezwykły srebrzysty "reliefowy" obraz Zdzisława Stanka (1925-1996), którego wielką retrospektywę możemy obecnie oglądać w Muzeum Historii Katowic (tam mamy już pełny przegląd eksperymentów śląskiego twórcy, od krajobrazów przemysłowych po abstrakcyjne rzeźbiarskie formy "wychodzące" z płaskich powierzchni ku widzowi).
Wystawę w katowickim BWA warto uzupełnić wizytą na ekspozycji w pobliskim starym gmachu Muzeum Śląskiego, gdzie na II piętrze można obejrzeć dzieła nie tylko grupy St-53, ale i niesamowite, ezoteryczne prace twórców Oneironu (Antoni Halor, Zygmunt Stuchlik, Henryk Waniek, Andrzej Urbanowicz, Urszula Broll), i Arkatu (stworzonej przez Zygfryda Dudzika grupy, do której należeli: Zenon Moskwa, Roman Nowotarski, Andrzej Urbanowicz, Ludwik Poniewiera, Roman Nyga, Igor Neubaurer, Andrzej S. Kowalski, Henryk Mikołaj Górecki, Eryk Pudełko, Zygmunt Lis, Jan Nowicki, Stanisław Hochul, Tadeusz Figiela).
Jednym z najciekawszych artystów katowickich był Andrzej Urbanowicz, którego wielkie, okultystyczne, nasycone symboliką pełną erotyzmu barwne prace można obejrzeć w przedostatniej sali Muzeum Śląskiego. Ta wystawa nosi tytuł "Zwrotnica. Początki neoawangardy na Górnym Śląsku" i ma nieco dziwną aranżację - pośrodku każdej sali umieszczono zwisające płachty szarego papieru, w których wycięto "okienka", przez które można obejrzeć, a raczej podejrzeć, dzieła śląskich malarzy. Nie wiem czemu miał ten zabieg służyć, ale zwiedzającym w tłumie radzę uważać by się w te papierowe zasłony nie zaplątać...
Prace są bardzo interesujące i pokazują, że w latach 50. i 60. na Górnym Śląsku działało bardzo prężnie awangardowe środowisko plastyczne. Wiele obrazów nosi ślady oddziaływania myśli Strzemińskiego, którego rękopis "Teorii widzenia" został powielony i rozpowszechniony przez Klaudiusza Jędrusika, a wcześniej przepisany przez ucznia Strzemińskiego Konrada Swinarskiego, który przywiózł go na Śląsk (Swinarski znany dziś bardziej jako reżyser teatralny studiował w PWSSP w Katowicach, Sopocie i Łodzi). Prace rysunkowe Swinarskiego, głównie do awangardowych spektakli teatralnych można zobaczyć w II sali muzeum, tuż za otwierającą ekspozycję przestrzenią z maleńkim dziełem Leona Chwistka i Witkacego (właściwie, gdyby nie podpisy to można by było przeoczyć te prace).
Ostatnia z sal muzealnych dedykowana jest fotografikom z Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego (Adam Scheybal, Jerzy Lewczyński, Zofia Rydet), którzy byli zafascynowani włoskim neorealizmem i fotografią społeczną, a także rozwijającymi się tendencjami konceptualnymi w fotografii.
Ekspozycja "Linia i chaos" w BWA w Katowicach czynna będzie do 3 grudnia 2017 r.
Ekspozycja " Zdzisław Stanek. Nieustające odkrywanie" czynna będzie w Muzeum Historii Katowic do 2 kwietnia 2018 r.
Ekspozycja "Zwrotnica. Początki neoawangardy na Górnym Śląsku" czynna będzie do 1 kwietnia 2018 r.
Komentarze
Prześlij komentarz