Hitler w cukierni Europa
Wystawa "Cukiernia Europa" macedońskiego malarza i rysownika Aleksandara Stankoskiego
we wrocławskiej Galerii Miejskiej to prezentacja sztuki zaangażowanej,
zanurzonej w rzeczywistości politycznej, społecznej i mocno
przerysowanej. Na wystawie obejrzeć można ok. 50 prac, zarówno
figuratywnych jak i abstrakcyjnych. Obrazy olejne, kolaże, szkice,
grafiki, fotografie, komiksy, video i filmy to wszystko stanowi pole
zainteresowań macedońskiego artysty.
Nagie kobiety, kobiety z dziećmi, flagi, aluzje do sytuacji politycznej w krajach takich jak Macedonia, Bułgaria, Grecja, Albania, a także pojawiające się w jednej z sal na dole galerii widmo Hitlera. Bo widmo faszyzmu krąży nad Europą, zdaje się ostrzegać artysta. Hitler płynący na maleńkiej łódeczce w niemal neoimpresjonistycznym pejzażu, w końcu dobije do brzegu. Na jednym z obrazów niczym hrabia Dracula w czerwonym płaszczu jest jedynym elementem w abstrakcyjnej pracy Stankowskiego. Obrazy malowane w manierze nowych dzikich, ekspresyjne, groteskowe, wściekłe; niczym dzieciaki z flagami krajów bałkańskich, które unoszą skrwawione piąstki ku górze, wspierając swoje równie rozzłoszczone matki - te parafrazy motywu Madonny z Dzieciątkiem znanego ze sztuki dawnej są najlepszym przykładem z jak brutalną szczerością, pozbawioną aluzji i poprawności politycznej, postrzega macedoński artysta rzeczywistość świata współczesnego, którego prawdziwe oblicze nie jest tak piękne i tak czyste jak to pokazują niektórzy dyplomaci...
Świat na obrazach Stankoskiego jest pełen przemocy, agresji, brzydoty, wściekłości, buntu, niesprawiedliwości, seksu, fałszu. Znamienny jest tu obraz artystki namalowanej niczym Lady Mackbeth z maską, którą podtrzymuje skrwawionymi rękami. Te brudne od krwi ręce mają wszyscy - od dzieci po dorosłych. Wszyscy jesteśmy zbrukani, w takiej rzeczywistości żyjemy. Ta cukiernia pełna jest zatrutych słodyczy, słodkości z arszenikiem, który szykuje nam duch Draculi-Hitlera, czekający na swój triumfalny powrót.
Obrazy Stankowskiego nie są ładne, nie pokazują miłej, sympatycznej strony świata. Są ostrzeżeniem, że wyjście do cukierni może się stać dla Europejczyków śmiertelnie niebezpieczne. Wrocławska wystawa bez ogródek pokazuje co się może zdarzyć, a nawet co się zdarza w naszej pięknej Europie reklamowanej przez zmysłowe kobiety występujące w reklamach i na turystycznych portalach zachęcających do zwiedzania pełnej starożytnych zabytków Grecji czy Macedonii.
Ekspozycja czynna będzie do 25 listopada 2017 r.
Nagie kobiety, kobiety z dziećmi, flagi, aluzje do sytuacji politycznej w krajach takich jak Macedonia, Bułgaria, Grecja, Albania, a także pojawiające się w jednej z sal na dole galerii widmo Hitlera. Bo widmo faszyzmu krąży nad Europą, zdaje się ostrzegać artysta. Hitler płynący na maleńkiej łódeczce w niemal neoimpresjonistycznym pejzażu, w końcu dobije do brzegu. Na jednym z obrazów niczym hrabia Dracula w czerwonym płaszczu jest jedynym elementem w abstrakcyjnej pracy Stankowskiego. Obrazy malowane w manierze nowych dzikich, ekspresyjne, groteskowe, wściekłe; niczym dzieciaki z flagami krajów bałkańskich, które unoszą skrwawione piąstki ku górze, wspierając swoje równie rozzłoszczone matki - te parafrazy motywu Madonny z Dzieciątkiem znanego ze sztuki dawnej są najlepszym przykładem z jak brutalną szczerością, pozbawioną aluzji i poprawności politycznej, postrzega macedoński artysta rzeczywistość świata współczesnego, którego prawdziwe oblicze nie jest tak piękne i tak czyste jak to pokazują niektórzy dyplomaci...
Świat na obrazach Stankoskiego jest pełen przemocy, agresji, brzydoty, wściekłości, buntu, niesprawiedliwości, seksu, fałszu. Znamienny jest tu obraz artystki namalowanej niczym Lady Mackbeth z maską, którą podtrzymuje skrwawionymi rękami. Te brudne od krwi ręce mają wszyscy - od dzieci po dorosłych. Wszyscy jesteśmy zbrukani, w takiej rzeczywistości żyjemy. Ta cukiernia pełna jest zatrutych słodyczy, słodkości z arszenikiem, który szykuje nam duch Draculi-Hitlera, czekający na swój triumfalny powrót.
Obrazy Stankowskiego nie są ładne, nie pokazują miłej, sympatycznej strony świata. Są ostrzeżeniem, że wyjście do cukierni może się stać dla Europejczyków śmiertelnie niebezpieczne. Wrocławska wystawa bez ogródek pokazuje co się może zdarzyć, a nawet co się zdarza w naszej pięknej Europie reklamowanej przez zmysłowe kobiety występujące w reklamach i na turystycznych portalach zachęcających do zwiedzania pełnej starożytnych zabytków Grecji czy Macedonii.
Ekspozycja czynna będzie do 25 listopada 2017 r.
Komentarze
Prześlij komentarz