Arcydzieła z berlińskiej kolekcji Wagenera
We wrocławskim Pałacu Królewskim gości prestiżowa kolekcja Joachima
Heinricha Wilhelma Wagenera (1782-1861), która stanowiła zalążek
niemieckiej Gemaeldegalerie, a w wieku XIX w., obok zbioru hrabiego
Atanazego Raczyńskiego, była jedną z najważniejszych kolekcji sztuki
dziewiętnastowiecznej.
Niemiecki bankier w ciągu czterdziestu lat stworzył największą w Berlinie prywatną kolekcję sztuki niemieckiej i międzynarodowej z I połowy XIX w. Pierwszy obraz kupił w 1815 r., a pierwsze prywatne pokazy swojej kolekcji malarzy berlińskich, a z czasem również monachijskich i drezdeńskich (gromadził również dzieła malarzy śląskich jak np. urodzonego na Dolnym Śląsku niemieckiego malarza Carla Lessinga specjalizującego się w malarstwie pejzażowym) organizował w swoich berlińskich rezydencjach. Od 1840 r. kupował głównie dzieła sztuki zagranicznej, z upodobaniem gromadząc obrazy romantyków.
Ekspozycja "Arcydzieła malarstwa z Galerii Narodowej w Berlinie. Kolekcja Joachima Heinricha Wilhelma Wagenera" we wrocławskim Muzeum Miejskim to prezentacja 67 obrazów epoki romantyzmu. Możemy tu zobaczyć dzieła, które po raz pierwszy opuściły mury berlińskiej galerii. Znakomite nastrojowe krajobrazy (znany z plakatu reklamującego ekspozycję "Krajobraz śląski" Carla Friedricha Lessinga z 1841 r.), mariny z kołyszącymi się samotnymi statkami (Theodore Gudin "Przemytnicza feluka w zatoce Biskajskiej" z 1845 r.), sceny historyczne i rodzajowe ("Winda okrętowa w Normandii" z 1843 r., dzieło związanego z Duesseldorfem Rudolfa Jordana) typowe dla twórczości dziewiętnastowiecznych artystów z upodobaniem gromadzonych przez berlińskiego bankiera, w salach Pałacu Królewskiego pysznią się w całym bogactwie swych złoconych ram.
Na ekspozycji znalazła się również kopia słynnego dzieła malarza i grafika specjalizującego się w tematyce historycznej Dietricha Montena (1799- 1843) "Finis Poloniae. Pożegnanie Polaków z krajem" z 1831 r. Oryginał powstał na delikatnym podłożu jedwabnym dlatego nie mógł zostać wypożyczony na wrocławską wystawę. Na wystawie jest i portret samego kolekcjonera wykonany w 1856 r. przez Juliusa Schradera. Malarstwo romantyczne, dziewiętnastowieczny akademizm oraz nastrojowe pejzaże to dla miłośników sztuki hasła, które z pewnością stanowić mogą wabik przyciągający do muzealnych sal Pałacu Królewskiego. Nawet dla osób, które wielokrotnie zwiedzały Gemaldegalerie w Berlinie ekspozycja we wrocławskim muzeum będzie interesującym zetknięciem się z wybranymi dziełami malarstwa XIX w.
Wystawa czynna będzie do 15 stycznia 2017 r.
Niemiecki bankier w ciągu czterdziestu lat stworzył największą w Berlinie prywatną kolekcję sztuki niemieckiej i międzynarodowej z I połowy XIX w. Pierwszy obraz kupił w 1815 r., a pierwsze prywatne pokazy swojej kolekcji malarzy berlińskich, a z czasem również monachijskich i drezdeńskich (gromadził również dzieła malarzy śląskich jak np. urodzonego na Dolnym Śląsku niemieckiego malarza Carla Lessinga specjalizującego się w malarstwie pejzażowym) organizował w swoich berlińskich rezydencjach. Od 1840 r. kupował głównie dzieła sztuki zagranicznej, z upodobaniem gromadząc obrazy romantyków.
Ekspozycja "Arcydzieła malarstwa z Galerii Narodowej w Berlinie. Kolekcja Joachima Heinricha Wilhelma Wagenera" we wrocławskim Muzeum Miejskim to prezentacja 67 obrazów epoki romantyzmu. Możemy tu zobaczyć dzieła, które po raz pierwszy opuściły mury berlińskiej galerii. Znakomite nastrojowe krajobrazy (znany z plakatu reklamującego ekspozycję "Krajobraz śląski" Carla Friedricha Lessinga z 1841 r.), mariny z kołyszącymi się samotnymi statkami (Theodore Gudin "Przemytnicza feluka w zatoce Biskajskiej" z 1845 r.), sceny historyczne i rodzajowe ("Winda okrętowa w Normandii" z 1843 r., dzieło związanego z Duesseldorfem Rudolfa Jordana) typowe dla twórczości dziewiętnastowiecznych artystów z upodobaniem gromadzonych przez berlińskiego bankiera, w salach Pałacu Królewskiego pysznią się w całym bogactwie swych złoconych ram.
Na ekspozycji znalazła się również kopia słynnego dzieła malarza i grafika specjalizującego się w tematyce historycznej Dietricha Montena (1799- 1843) "Finis Poloniae. Pożegnanie Polaków z krajem" z 1831 r. Oryginał powstał na delikatnym podłożu jedwabnym dlatego nie mógł zostać wypożyczony na wrocławską wystawę. Na wystawie jest i portret samego kolekcjonera wykonany w 1856 r. przez Juliusa Schradera. Malarstwo romantyczne, dziewiętnastowieczny akademizm oraz nastrojowe pejzaże to dla miłośników sztuki hasła, które z pewnością stanowić mogą wabik przyciągający do muzealnych sal Pałacu Królewskiego. Nawet dla osób, które wielokrotnie zwiedzały Gemaldegalerie w Berlinie ekspozycja we wrocławskim muzeum będzie interesującym zetknięciem się z wybranymi dziełami malarstwa XIX w.
Wystawa czynna będzie do 15 stycznia 2017 r.
Komentarze
Prześlij komentarz