Wystawa "Waldemar Cwenarski. Czułość. Powroty i poszukiwania" w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu


 


Wielka wystawa poświęcona  malarzowi i rysownikowi Waldemarowi Cwenarskiemu (1926–1953) zorganizowana w 100. rocznicę jego urodzin i 70. otwarcia Ogólnopolskiej Wystawy Młodej Plastyki „Przeciw wojnie, przeciw faszyzmowi” w warszawskim Arsenale (1955), gdzie prace artysty spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem, czynna będzie do 18 stycznia 2026 r.

Twórczość Cwenarskiego zasługuje na  uznanie nie tylko jako przykład niezależnej sztuki powojennej, wyjątkowo przejmujący zapis dramatycznych czasów pokolenia naznaczonego piętnem II wojny światowej, ale również jako uniwersalna, pełna emocji opowieść o potrzebie bliskości, miłości, ochrony tego, co w życiu najcenniejsze. Ekspresyjna technika malowania, niezwykłe wyczucie koloru, stosowanie ciekawych skrótów perspektywicznych, dążenie do syntezy przy zachowaniu maksymalnej siły wyrazu stanowią świadectwo wielkiej wrażliwości i indywidualności tego artysty.

Prace Waldemara Cwenarskiego zaprezentowane zostały po raz pierwszy w szerokim kontekście sztuki polskiej i zagranicznej: w kontekście możliwych inspiracji (dzieła Witolda Wojtkiewicza, Tadeusza Makowskiego, Georgesa Rouaulta, Käthe Kollwitz, Fransa Masereela), prac współczesnych mu twórców z tzw. pokolenia „Arsenału” (Andrzej Wróblewski, Marek Oberländer, Jan Lebenstein, Jerzy Panek), prac profesorów PWSSP we Wrocławiu (Eugeniusz Geppert, Stanisław Dawski), przyjaciół z uczelni (Józef Hałas, Krystyna Cybińska, Alina Rogalska-Kaćma, Kazimierz Wadowski), sztuki tzw. „Nowych Dzikich” (Zdzisław Nitka, Ryszard Grzyb, Anka Mierzejewska). W sumie prezentowanych jest blisko 160 dzieł wykonanych w różnych technikach (malarstwo, rysunek, grafika, rzeźba, ceramika), powstałych na przestrzeni ostatnich 120 lat. 

"Jest coś w twórczości Waldemara Cwenarskiego wyjątkowego, profetycznego i na swój sposób uniwersalnego. Jego dzieła to otwarte trzewia egzystencji i trauma przeszłości, idące w parze z czymś nad wyraz subtelnym, intymnym i osobistym. To jeden z tych artystów, wobec twórczości którego nie sposób przejść obojętnie. Stawia nas pod murem niezliczonych pytań o granicę swobody artystycznej, zdumiewa bezmiarem wrażliwości i utwierdza w przekonaniu o niekwestionowanej skali swojego talentu.", mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu: - Powierzona Muzeum Narodowemu we Wrocławiu opieka nad grobem artysty na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida idzie w parze z odpowiedzialnym dysponowaniem jego spuścizną artystyczną. W tym za krótkim życiu tak niewiele powstało, a z tego większość pozostaje u nas, w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu. To wszystko zobowiązuje. Prezentacja legendy wrocławskiego środowiska artystycznego przypada niemal w rocznicę 100-lecia urodzin. Jest zatem świadomym wyrazem hołdu oddanego temu, którego dzieła ciągle są obecne w artystycznej ikonosferze, które bezwiednie powracają w pamięci. Tak długo, jak będą z nami prace tego typu osobowości i tej skali indywidualności, jaką pozostaje Waldemar Cwenarski, tak długo… trwać będzie świat.

(mat.pras.)
Foto:mat.pras. MNwr

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Lekarz was zeżre na kolację, czyli o "Złej dziewczynce"

Wystawa "Przestrzenie" w Zachęcie - zapowiedź

Wszyscy jesteśmy barbarzyńcami?