Posty

Wyświetlanie postów z marca 7, 2019

O malarstwie Witolda Abako

Obraz
W obrazach Witolda Abako prezentowanych na wystawie w galerii Floriańska 22 mimo zastosowania żywych, a nawet jaskrawych, pozornie beztrosko radosnych zestawów kolorystycznych dominuje smutek i melancholia. Do twórczości tego artysty można by było odnieść słowa japońskiego pisarza H. Murakamiego: Było w niej przedziwne światło, które miałem ochotę nazwać "szybko zamrożonym płomieniem". Blask mający w sobie gorąco, ale jednocześnie bardzo zimny. Przywodził na myśl szczególny klejnot z własnym źródłem światła  ("Śmierć Komandora 2. Metafora się zmienia"). Prezentowane w krakowskiej galerii, prawie abstrakcyjne obrazy Witolda Abako, przypominają na pierwszy rzut oka witraże. Ich płaskie, barwne płaszczyzny, rozdzielone są czarnymi, grubo nakładanymi warstwami farby. Ta czerń  symbolizować może obecność zła, dramatyczne wydarzenia wytrącające człowieka z utartych ścieżek, jakimi toczą się zwykłe ludzkie losy. Czerwienie, ochry, brązy ułożone pasami niczym zgeometry