Posty

Wyświetlanie postów z maja 13, 2018

O pięknych damach, biżuterii i miniaturach Władysława Szyszko

Obraz
Obrazów Władysława Szyszko na wystawie „Et cetera” w galerii Floriańska 22 w Krakowie jest 77. Są maleńkie, wytworne, oprawione w szerokie, dekoracyjne bordiury. Arystokratyczne niczym prace dawnych mistrzów wiszące w rezydencjach barokowych kolekcjonerów, pokazują   świat wiecznych piękności o zielonych oczach, porcelanowych twarzach, misternie ułożonych fryzurach, w które wplecione są nie tylko klejnoty, ale też  przedmioty takie jak trąbki, fajki czy dzwonki („Przydasie”). Te obrazy Władysława Szyszko łatwiej ogląda się przez lupę, która jest zresztą dostępna w galerii. Ale   można też zbliżyć twarz do miniaturowych portretów i czasem chichocząc („Kukurydzyk”), a czasem zdumiewając się wnikliwością artysty dostrzegającego nasze ludzkie słabości („Latawica”, „Nie nadymaj się”, „Kolanoskopia”), podziwiać ich czysto malarskie wartości, doskonałość warsztatu, wirtuozerię, której patronują mistrzowie manieryzmu jak Giuseppe Arcimboldo (1527-1593), ulubiony malarz Władysława