Posty

Wyświetlanie postów z marca 19, 2018

"Inspiracją dla mnie od wielu lat są krajobrazy Beskidu Niskiego" - wywiad z krakowskim artystą Konradem Hamada

Obraz
W cyklu Wywiad z artystą - Konrad Hamada Artystyczne spojrzenie: Na kwietniowej wystawie w galerii Floriańska 22 będzie można obejrzeć Pana prace malarskie. Czy może Pan w kilku słowach opisać miejsca, które są tam przedstawione? Konrad Hamada: W ostatnich latach mojej twórczości staram się skupić głównie na czystym pejzażu, pozbawionym znaków działania ludzkiej ręki. Inspiracją dla mnie od wielu lat są krajobrazy Beskidu Niskiego, a konkretnie obszar Magurskiego Parku Narodowego. Znam te rejony jeszcze z dzieciństwa, zanim park narodowy został tam utworzony. To jeden z nielicznych zakątków w Polsce o tak czystym i dzikim krajobrazie, przewyższający swoją dzikością nawet Bieszczady. Tam również uczyłem się malować z natury krajobrazy w technice olejnej w połowie lat 90-tych. Zdecydowana większość prac, które obecnie prezentuję w galerii Floriańska 22 przedstawia tamte okolice. Dzikie łąki, rozlewiska, mroczne wnętrza lasów to właśnie kwintesencja Beskidu Niskiego. Dla mnie w

Aneks do wystawy "Wyspiański"

Obraz
  Foto:mat.pras. MN w Krakowie Wystawa "Wyspiański" otwarta w listopadzie 2017 r. w krakowskim MN cieszy się wciąż ogromnym powodzeniem. Polecałam ją już w cyklu WARTO ZOBACZYĆ omawiając tylko najapetyczniejsze kąski, jakie zaserwowali nam wówczas kuratorzy wystawy. Pierwsza tak wielka ekspozycja poświęcona artyście, który żył tylko 38 lat, ale stworzył więcej niż ci twórcy, którzy zmarli jako sędziwi starcy... Malarz, grafik, typograf, twórca, mówiąc językiem współczesności, "designu", a przy tym dramaturg (autor "Wesela" i "Nocy listopadowej", które wciąż inspirują reżyserów teatralnych), scenograf, projektant kostiumów i mebli... Jego talenty można by było długo wymieniać. Wystawa pokazuje tę różnorodność, a przy tym wciąż wzbogacana jest o nowe eksponaty, dlatego  warto wybrać się do muzeum kilkakrotnie, nie tylko dlatego że nie da się za jednym razem wszystkiego ogarnąć, ale też z powodu nowości, które muzealnicy pokazują w przestrze