Posty

Wyświetlanie postów z lutego 21, 2017

Martwa natura wciąż żywa

Martwa natura pojawiła się w sztuce już w starożytności, ale wyodrębniona została jako osobny temat dopiero w epoce baroku. Jeszcze w średniowieczu i renesansie stanowiła element przedstawień o charakterze religijnym lub świeckim i dopiero w siedemnastowiecznej Holandii zaczęła pojawiać się coraz częściej jako jedyny temat obrazu zamawianego  przez bogatych kupców. Martwe natury  pokazywały  w symboliczny sposób radość i bogactwo życia, ale i jego schyłek, przemijanie i kres. Na obrazach małych mistrzów holenderskich widnieją naczynia, owoce, sery, warzywa, biżuteria, kwiaty, tkaniny, meble, zegary, klepsydry i wiele innych przedmiotów wziętych z ówczesnej codzienności. Czy i dziś artyści podejmują ten temat w swojej twórczości? Na to pytanie stara się odpowiedzieć ekspozycja otwarta w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu. "Nature morte. Współcześni artyści ożywiają martwą naturę" to wystawa, która pokazywana była w Norwegii w 2015 r. i Szwecji rok później.