Fotograficzne martwe natury - wystawa prac Olgi Kisselevej
Czy dzięki martwym naturom stworzonym przez artystę można poznać jego
życie, poglądy, upodobania, miejsca które zwiedził, alkohole, które
wypił, a nawet dokąd podróżował? Wydaje mi się, że tak. W siedemnastym
wieku malarze holenderscy upodobali sobie malowanie stołów z naczyniami,
sztućcami, owocami, warzywami, serami, drobiem i dziesiątkami innych
drobnych dekoracji, z których każda miała swoje ukryte znaczenie.
Artyści malowali bukiety kwiatów z motylkami lub czaszkami i wiedzieli
że odbiorcy zrozumieją ich wanitatywne przesłanie.
Niektórzy malarze siedemnastowieczni specjalizowali się w martwych naturach z cytrynami i szklanymi kielichami, inni w bukietach kwiatów. Każda martwa natura namalowana przez holenderskich mistrzów wiele mówiła o nich samych, o ich upodobaniach, ale i o stosunku do śmierci czy do korzystania z obfitości życia.
Współczesna rosyjska artystka Olga Kisseleva (urodzona w 1965 r. w Petersburgu), której prace można oglądać obecnie w Galerii Beta kr…
Niektórzy malarze siedemnastowieczni specjalizowali się w martwych naturach z cytrynami i szklanymi kielichami, inni w bukietach kwiatów. Każda martwa natura namalowana przez holenderskich mistrzów wiele mówiła o nich samych, o ich upodobaniach, ale i o stosunku do śmierci czy do korzystania z obfitości życia.
Współczesna rosyjska artystka Olga Kisseleva (urodzona w 1965 r. w Petersburgu), której prace można oglądać obecnie w Galerii Beta kr…