Muzealne tęsknoty, czyli uwięzione wystawy (felieton)
Sytuacja, w której znaczna część 2020 roku w muzeach i galeriach, to czas swoistego uwięzienia wystaw, dzieł sztuki i wstrzymania wernisaży z powodu zagrożenia epidemiologicznego, przeciągnęła się aż po grudzień, czas kiedy to otwierano w ostatnich latach wielkie wystawy. Przykładem może być niezwykła ekspozycja poświęcona barokowemu malarzowi Michaelowi Willmannowi w Pawilonie Czterech Kopuł we Wrocławiu, będąca hitem 2019 roku. Wilmannowskie wystawy zagościły co prawda i w tym roku w muzeach, bo wystawę prac tego barokowego mistrza otwarto w grudniu w Muzeum Jana Pawła II w Warszawie (druga będzie w Muzeum Archidiecezjalnym otwarta 21 grudnia), ale wernisaże odbyły się wirtualnie i publiczność może je obejrzeć również tylko online. Tym razem w Pawilonie Czterech Kopuł czeka na widzów ekspozycja "Nabytki 2019/2020" oraz instalacja "Młyn piaskowy" niemieckiego artysty Guenthera Ueckera, które zarówno otwarte zostały wirtualnie, jak i do obejrzenia możliwe będą na r