Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 23, 2016

Trucizny, które najbardziej kochamy i zło, które nas urzeka

Na wystawie "Trucizna" w katowickiej galerii Pusta ściany obwieszone są tym co najbardziej lubimy, tym co nas najbardziej uzależnia i co, choć trudno to przyznać, najbardziej szkodzi. Zło, które jest tak kuszące i któremu ulegamy, czasem bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Bo czyż nie lubimy oglądać telewizji? Są i tacy co nie oglądają, ale w większości ludzie telewizję kochają, kochają seriale, teleturnieje, podawane przez 24 godziny informacje. Po powrocie z pracy czy uczelni włączają telewizor, bo bez niego jakoś pusto i dziwnie cicho. Dariusz Mlącki na katowickiej wystawie pokazał najbardziej uzależniający, ale i najbardziej wkurzający model telewizora - ten bez obrazu, z zakłóceniami, po których nic sobie z obrazu nie robiąc, pływają małe szare łódeczki z papieru ("Telewizor ze statkami"). Uzależnienie od wiagry, ciągłej gotowości do seksu pokazuje Sławomir Toman malując niewielki obrazek wypełniony niebieskimi pigułkami z napisem "Pfizer&qu